Przeważnie jeśli "biorę się" za rozpakowywanie kosmetyków coś jem. Już chyba tak jest, że przyjemności kojarzą mi się z kosmetykami, ciszą i łakociami. Dziś rozpakujemy moje pierwsze w życiu pudełko beGLOSSY. Gotowe?
To pudełko stworzone we współpracy z siecią drogerii hebe. Piękna kolorystyka i specjalnie wyselekcjonowana zawartość sprawiają, że to must have dla każdej urodomaniaczki! W środku znajdziesz produkty do pielęgnacji ciała, twarzy i włosów oraz pomadkę w kilku wakacyjnych kolorach. Dodatkowo dołączyliśmy kilka niekosmetycznych niespodzianek. Tak majowego boxa opisuje ekipa beGLOSSY
Od razu rzuca się w oczy, że trochę tego sporo. Widzimy dużo kosmetyków do pielęgnacji, jakąś pomadkę i kolczyki. Mamy 3 pełnowymiarowe kosmetyki + pełnowymiarowe kolczyki ;) Nie wiem czy dałoby się dać niepełnowymiarowe..... Dałoby się, ale z pewnością głupio by było dostać jednego "wkręcika" ;) Ale moje kochane dziewczynki przejdźmy już do zawartości.
____________________________
Purederm, Plastry na zniszczone pięty
Intensywna terapia opracowana aby nawilżyć, ukoić suchą i zrogowaciałą skórę pięt. Składniki regenerujące zmiękczają naskórek oraz tworzą warstwę ochronną.
Wielkiego odżywienia i ukojenia dla stóp nie potrzebuje. Moje stopy nie są ani suche, ani popękane. Z rogowaceniem też szczególnego problemu nie mam. Regularnie o nie dbam, zresztą w styczniu mogłyście przeczytać na blogu 4 kroki do pięknych stóp zimą. Dlatego te plasterki potraktuje jako dodatkowy gadżet w domowym SPA :)
____________________________
Shefoot, Serum ultra regenerujące
Serum z kompleksem ceramidów i masłem shea, przeznaczone do zniszczonych, popękanych i szorstkich stóp. Intensywnie regeneruje oraz łagodzi podrażnienia.
Hm... kolejny produkt do pięt. Sezon upałów już otwarty. Wszyscy pokazują stopy i wszyscy lecą je regenerować. Serum oddam mamie bo jak wspomniałam wcześniej nie potrzebuje tego typu kosmetyków. A dwa kosmetyki regenerujące do pięt w pudełku to jak dla mnie za dużo. Przy codziennej kąpieli peelinguje ciało i stopy, później nawilżam i stópki są mięciutkie jak u synka ;)
____________________________
____________________________
Phyto, Maska do włosów PHYTOKERATINE
Ultra-regenerująca maska do włosów osłabionych i uszkodzonych. Przywraca objętość, elastyczność i blask.
Świetna maska, włosy po użyciu są naprawdę delikatne i mięciutkie. Zresztą ja firmę Phyto strasznie lubię i jeszcze żaden ich kosmetyk mi nie zaszkodził.
____________________________
Prosalon, Maska do włosów z olejkiem arganowym
Regeneruje i nawilża, przywraca włosom siłę i witalność oraz nadaje niepowtarzalną gładkość i połysk.
Olejki, olejki, olejki - moje włosy je kochają. Myślę, że pokochają i tą maskę bo pachnie nieziemsko. Ale póki co jest to druga maska do włosów w pudełeczku. Więc nie będę na siłę myć włosów aby ją testować :) Opakowanie poręczne więc idealne na wakacyjny wyjazd.
____________________________
Bandi, Krem z kwasem migdałowym i polihydroksykwasami
Nawilżający krem o działaniu złuszczająco-biostymulującym. Odświeża skórę, oczyszcza i zwęża rozszerzone pory, redukuje nadmiar sebum i usuwa oznaki zmęczenia.
Kwasy są zbawienne dla naszej skóry. Odświeżają ją i pomagają pozbyć się niedoskonałości ale strasznie nie lubią promieni słonecznych. Kosmetyk wyciągnę dopiero w sezonie jesiennym, kiedy będzie szaro i buro a promienie słoneczne nie zrobią mi krzywdy po zastosowaniu tego kremu. A szkoda, że kosmetyk z Bandi będzie musiał tyle czekać.
____________________________
Gosh, Odżywcza pomadka do ust
Gładkie, jedwabiste i niesamowicie połyskujące usta. Dzięki dużej koncentracji pigmentów, pomadka nadaje intensywny kuszący, długotrwały kolor.
Nie chce być tu mega wybredna. Ale kolor.... nie będę ukrywała - nie podoba mi się. Fajnie, że w pudełeczku jest kosmetyk GOSH ale kolor na pewno nie jest wakacyjny. Albo może inaczej - to nie jest mój wakacyjny kolor.
____________________________
CAT&CAT, Kolczyki na sztyftach
Hit CAT&CAT! Kolczyki na wygodnych sztyftach w najmodniejszych wzorach sezonu. W beGlossy znalazły się modele z kolekcji Satin Chic oraz z kolekcji Glamour.
Kolczyki są piękne i urocze. Uwielbiam taką delikatną biżuterię, która staje się kropką nad i :) Kolczyki są śliczne i jestem z nich bardzo zadowolona :)
W pudełeczku znajdują się tez prezenty od Hebe - słodkie naklejki, karta klienta i zniżka 10zł na zakupy.
Nie wiem czy wiecie, że pudełko dostałam w ramach drugiego etapu konkursu, beGLOSSY wyłoni w nim nową ambasadorkę. Nawet jak bym chciała napisać o tym pudełeczku, że jest hiper-super-szałowe bo pewnie tak to w większości recenzji może wyglądać - nie napiszę tak, bo same widzicie. W całym pudełeczku, które ma być must have każdej urodomaniaczki znajdę tylko maskę do włosów i kolczyki z których w pełni się cieszę a reszta? Chyba nie jestem taką urodomaniaczką jak mi się wydawało. A szkoda.... liczyłam na coś bardziej WOW- na pewno nie 2 razy po dwa kosmetyki tej samej kategorii pielęgnacyjnej.
A Wy jak oceniacie to pudełeczko? Jest SZAŁ?
