Quantcast
Channel: Basia Smoter inspiruje
Viewing all 503 articles
Browse latest View live

Pielęgnacja skóry tłustej, oczyszczanie - krok 1 odnowy skóry.

$
0
0
Pielęgnacja cery tłustej od dawna pojawia się na moim blogu. Jednak czas wziąć wszystko do kupy i omówić pielęgnację cery tłustej dokładnie. Zaczniemy od kroku numer 1, czyli od odnowy skóry. Odnowa jest filarem pięknej i zdrowej skóry. Gdy zaczynasz czytać ten wpis, upewnij się że wcześniej już czytałaś ogólny rozdział przybliżający odnowę skóry, znajdziesz go klikając tutaj : pielęgnacja twarzy krok 1. Ponieważ nie chcę już tego powtarzać, a napisałam tam dosyć rozległy  i istotny wstęp do tego wpisu. 
 
 
pielęgnacja skóry tłustej
 

Pielęgnacja skóry tłustej

 
Odnowę skóry tłustej zaczynamy od jej oczyszczenia. Jako, że skóra tłusta wymaga szczególnej troski, podstawowym zadaniem kosmetyków będzie tutaj regulacja gruczołów łojowy, oraz usuwanie martwych komórek naszej skóry - aby pod warstwą zgrubiałej warstwy rogowej skóry nie powstawały niedoskonałości. To właśnie na skórze tłustej, bardzo często ze względu na brak dobrze dobranych kosmetyków do odnowy pojawiają się niedoskonałości. Kosmetyki jakie wybierzesz do pielęgnacji muszą mieć działanie przede wszystkim regulujące wydzielanie łoju i złuszczające martwy naskórek. Trzeba zwrócić uwagę również na to, aby kosmetyki których używasz nie były silniej wysuszające. O tym Wam już wspominałam w wyżej podlinkowanym wpisie i kroku numer jeden w pielęgnacji. Więc staraj się wybierać kosmetyki bez alkoholu, SLSów i zasadowego mydła. Te produkty uszkodzą płaszcz hydrolipidowy skóry, a o tym jak jest on ważny wspominałam właśnie we wcześniejszym wpisie. Ale to nie znaczy, że każde mydło jest złe. Oczyszczanie swojej skóry jak najbardziej możesz opierać na mydłach i już Ci piszę jakich. Tutaj oczywiście możesz być pewna, że nie polecę Ci szarego mydła, ani pięknie pachnącego mydła drogeryjnego - postawimy na naturalne rozwiązanie, które nie jest takie drogie. Dlaczego nie dobre są te mydła wspomniane wyżej prze zemnie? Przede wszystkim dlatego, że ich pH jest silnie zasadowe, w większość jest to 9-10pH, bardzo często takie produkty prowadzą do stanów zalanych skóry. Tak jak wspomniałam, najlepsze jak się tu ukazuje jest ręcznie robione mydło. Jeśli lubicie się bawić w kosmetyki ręcznej roboty mogę Wam podać przepisy na to jak stworzyć mydło idealne do Twojej skóry. Ale skupmy się na produktach gotowych, ponieważ ich wybór już teraz jest bardzo duży - co mnie niezwykle cieszy. 
  
 
Musisz jednak pamiętać o tym, że mydło nawet to naturalne, które Ci polecę będzie miało około 7pH, aby przywrócić równowagę swojej skórze po jej oczyszczaniu, Ty jako posiadaczka cery tłustej musisz w pierwszej kolejności pamiętać o tonizacji skóry. A gdy możesz to przemyj twarz z mydła przegotowaną lub przefiltrowaną wodą. Pierwsze powinnam napisać o zmyciu mydła, a później o tonizacji, ale wierzę w to, że wiesz o co mi chodzi i znasz kolejność. Po myciu twarzy produktem, twarz dokładnie opłukujemy a następnie tonizujemy.
 
 
Wróćmy do produktów do oczyszczania skóry tłustej. Wypiszę Wam tu przykładowych 5 produktów, które w tej chwili przychodzą mi na myśl. W kolejnych wpisach będę pisała o całej reszcie (kremy, filtry, toniki itd itd). Będzie tego sporo, ale będą ze mną na Facebooku - Basia Smoter Blog, możesz być spokojna, nic Cię nie ominie.  Już w pierwszej kolejności zobaczysz, że takie naturalne mydło wcale nie jest droższe od drogeryjnych produktów do mycia twarzy, a jego działanie bardzo korzystnie wpłynie na unormowanie gruczołów łojowych Twojej skóry. 
  

1. Mydło Aleppo, mydła Allepo są idealne do pielęgnacji skóry tłustej i problematycznej. Dlaczego? W swoim składzie mają olej laurowy, który działa silnie antyseptycznie - odkaża skórę, antybakteryjnie, przeciwgrzybiczo i nawilżająco. Przez co skutecznie łagodzi różnego rodzaju dolegliwości dermatologiczne. Dlatego to mydło idealnie wpisze się w pielęgnację skóry tłustej, skóry z trądzikiem, ze stanami zapalnymi, podrażnieniami, egzemą, czy łuszczycą. Jest to mydło idealne dla osób ze skórą wrażliwą oraz dla alergików. Ja znalazłam mydło, które w składzie ma aż 55% oleju laurowego. Taka kostka powinna wystarczyć na około 3 miesiące więc, uważam że warto ją wypróbować na sobie. Dostępność i cenę mydła Allepo możecie sprawdzić tutaj.
 

2. Peeling do twarzy multifunkcyjny Resibo. Nie jest tajemnicą, że markę Resibo uwielbiam. Tak jak już wspominałam oczyszczanie twarzy to również pozbywanie się warstwy rogowej naskórka. Ten peeling dzięki składnikom, które wchodzą w jego skład pochłania nadmiar sebum i działa antybakteryjnie, a to jest bardzo ważne szczególnie przy skórze problematycznej, którą bardzo często jest skóra tłusta. Prawda? Z pewnością, nie przesuszy on skóry, ponieważ ma również właściwości odżywcze i nawilżające. A regularnie wykonywany nie tylko wygładzi skórę, ale również zwiększy dostęp składnikom aktywnym zawartych w kremach do penetracji w głąb skóry. Ten peeling można stosować na dwa sposoby jako mechaniczny (delikatne "zdzieranie" martwego naskórka) i enzymatyczny (delikatne "rozpuszczanie" martwego naskórka"). Pamiętajmy, że po peelingu trzeba tonizować twarz. Dostępność i cenę tego peelingu możecie sprawdzić tutaj
 

3. Mydło z zieloną glinką dla skóry tłustej, Organique. Jak doskonale wiadomo, glinka zielona nie tylko świetnie oczyszcza skórę, ale również ją normalizuje, co w przypadku skóry tłustej jest niezwykle ważne. Warto podkreślić, że w tym mydle jest zawarty również antybakteryjny olejek z drzewa herbacianego. A olej arganowy i konopny pielęgnuję skórę, chroniąc jej barierę lipidową przed uszkodzeniami oraz wzmacniają naskórek.  Dostępność i cena <klik>.
 

4. Nawilżająca BIO pianka do mycia twarzy Orientana. Pianka te nie zawiera SLE/SLE/ALS i mydła. Jest niezwykle delikatna. Jednocześnie dogłębnie oczyszcza skórę i ją nawilża. Działa bardzo kojąco na twarz. Zawarta w niej Gurdlina Japońska goi drobne rany, oraz łagodzi stany zapalne i podrażnienia. Muszę przyznać szczerze, że jest to jeden z produktów nad którym bardzo ubolewam, że mi się skończył. Cena i dostępność <klik>
 

5. BB Cleanser O2 SKIN79 - jest to produkt idealny dla fanów marki SKIN79 i koreańskiej pielęgnacji, a wiem że takich jest wiele. Pianka ta gruntownie oczyszcza skórę, ale jej nie podrażnia. A ekstrakt z nasion chia i owsa utrzymuje prawidłowe nawilżenie skóry. Więcej informacji, dostępność i cenę sprawdzicie tutaj.  
  

multifunkcyjny peeling do twrazy resibo



Kosmetyki dla skóry tłustej 


Kosmetyki dla skóry tłustej muszą przede wszystkim normować pracę gruczołów łojowych i złuszczać martwe komórki naskórka. Aby te nie zlepiały się i nie zalegały w porach skóry. A jak dobrze wiecie, bo temat trądziku jest na blogu dosyć obecny, gdy skóra tłusta nie jest złuszczana, a martwe komórki zalegają to to jest pierwsza droga do powstania niedoskonałości i stanów zalanych. Martwy naskórek w dużej mierze pomogą Ci złuszczyć kosmetyki z kwasami (glikolowy, azelainowy, salicynowy, cytrynowy). Ja przy skórze tłustej polecałabym używanie szczoteczek do mycia twarzy, lub myć twarz specjalnymi gąbkami i szmatkami. Te gadżety dodatkowo wygładzają i złuszczają skórę. Więc nawet jeśli nie użyjesz peelingu - a pamiętaj dla skóry tłustej to jest podstawa, to te produkty, przy zwykłym myciu twarzy będą złuszczały naskórek. 


Gadżety do mycia twarzy

Jeśli dysponujesz budżetem, to super produktem do mycia twarzy jest Foreo Luna. Ja jestem zachwyconą sonicznymi szczoteczkami. Zresztą o mojej Lunie Mini pisałam Wam już rok temu i możecie zerknąć na nią <tutaj>. Podsyłam Wam też link do  aktualnej ceny i dostępności <klik>. Jeśli natomiast Twój budżet jest mniejszy, to możesz kupić sobie szczoteczkę elektryczną do oczyszczania twarzy, wyglądającą o tak jak np ta szczotka z Clareny Silicon Brusher Elektryczna szczoteczka myjąca do twarzy <tutaj>, lub takie z włosiem jak ten Braun Depilator i szczoteczka do oczyszczania twarzy w jednym<klik>. Tylko na chwilę obecną nie mogę Wam polecić żadnego konkretnego modelu z włosiem oprócz tego z Mary Kay, który pokazywałam Wam <tutaj> 2 lata temu. Dlaczego? Bardzo ważne aby włosie było na tyle delikatne, żeby zbytnio nie "zrysowało twarzy". A innych szczoteczek w tym czasie nie testowałam. 
  

Świetnym produktem i znacznie tańszym są również modne w ostatnim czasie gąbki KONJAC. Taką gąbkę możesz kupić wszędzie np stacjonarnie w Sephorze, lub przez internet <klik> . Ja swoją  pierwszą gąbkę Konjac miałam kupę czasu temu, jeszcze jak współpracowałam z pudełkami kosmetycznymi i była to dokładnie ta gąbka z Yasumi <klik>. Byłam nią zachwycona!
 

Oprócz tego, są jeszcze różne specjalne szmatki do mycia twarzy, np takie te tutaj bambusowe ściereczki do makijażu z Nacomi<klik>. Jedno Wam obiecuję, że gdy zaczniecie myć twarz gadżetami, to zobaczycie znaczną różnicę w jakości oczyszczenia twarzy. Dlatego bardzo Was zachęcam do spróbowania.
 
 
czym myć skórę tłustą

 
Wróćmy jeszcze do kosmetyków do Twarzy tłustej. Muszą w dużej mierze skupiać się na unormowaniu pracy gruczołów łojowych i złuszczaniu naskórka. Powtórzyłam to już tyle razy, że mam nadzieję, że zapamiętasz :). Pomogą w tym kosmetyki z Retinoidami, jednak warto pamiętać, żeby nie stosować ich podczas leczenia trądziku doustnie Izotretynoiną. Tak jak to było w moim przydaku. Zresztą jest cała zakładka poświęcona trądzikowi, możecie kliknąć tutaj - blog o trądziku. Dobrze w swoich kosmetykach znaleźć również: witamę PP, witaminy grupy B, witaminę F, witaminę A+F, cynk, siarkę, kwasy sebacynowy - bardzo dobre przynosi efekty, kwas azelainowy, wyciągi z roślin - łopian, skrzyp, mniszek, szałwia, rozmaryn, tymianek.
 
Nie używaj kosmetyków ze składnikami, które przesuszą Twoją skórę, mowa tutaj o silnych detergentach , spirytusie i alkoholu. Bardzo ważne jest też, abyś zwróciła uwagę czy w kosmetykach do pielęgnacji Twojej skóry nie ma produktów, które mogą silnie zapchać pory skóry i spowodować jeszcze większe jej przetłuszczanie. Mowa tutaj o olejach mineralnych, woskach, wazelinie, tłuszczach zwierzęcych, talku w kosmetykach do makijażu, ale również nienasyconych olejach roślinnych - olej z awocado, z migdałów, kokosowy, czy macadamia.  


Olejowanie twarzy tłustej

 
Olejowanie jest super, świetnie wpływa na kondycje skóry, zresztą to sama natura. Natomiast jeśli Twoja skóra jest tłusta, a Twoja pielęgnacja bazuje tylko na olejach to mimo tego, że np olej lnianym - zawiera duże ilości witaminy F, która okaże się dla ciebie genialna, ponieważ reguluje rogowacenia i regeneracji naskórka, to nie jest do końca dobry pomysł. Ponieważ tak naprawdę w myciu twarzy olejami nie ma takiego złuszczania warstwy rogowej naskórka jakiego potrzebujesz. W konsekwencji tego Twoja skóra po pewnym czasie może się jeszcze bardziej przetłuszczać i zrobić mega wysyp niedoskonałości. Podsumowując: oleje są jak najbardziej super, ale jestem wielką przeciwniczką jeśli chodzi o to by w pielęgnację skóry tłustej bazować tylko i wyłączcie na oczyszczaniu skóry olejami. Jeśli do olejów dołączysz peelingi i inne oczyszczanie - to jak najbardziej będzie to dobre rozwiązanie. 
  

Tak swoją drogą chyba, muszę jeszcze na blogu napisać wpis o dopasowywaniu olejów do rodzaju skóry, chcecie? . 
 
Trochę długi ten wpis wyszedł, dlatego już go kończę. Muszę się pakować na jutrzejszy wyjazd do Sopotu. Dlatego na kolejny wpis o najlepszych kremach dla skóry tłustej, oraz rozpisania oczyszczania skóry suchej musicie troszkę poczekać. Obserwujcie bloga i bądźcie ze mną na Basia Smoter Blog na Facebooku, wtedy nic z wartościowych porad urodowych Was nie ominie, a to co będę robiła w Sopocie i poznać mnie z prywatnej strony możecie obserwując mnie na moim instagramie - basiasmoter . Buziaki i do zobaczenia, Wasza Basia.
 

Jeśli nie widziałyście innych wpisów na blogu to zerknijcie tutaj:
> Najpiękniejsza lampa do hybryd jaką widziałam. 
> Jak wyleczyłam trądzik w 8 miesięcy. Czy było warto?
> Najlepsze szampony po keratynowym prostowaniu.



Podkład Clinique Beyond Perfecting Foundation + Concealer. Podkład i korektor 2w1.

$
0
0
Podkład Clinique Beyond Perfecting to podkład i korektor w jednym. Produkt na tyle fajny, że zdecydowałam się, pokazać go Wam na blogu. Nie ukrywam również, że jestem w na tyle ciekawej sytuacji, że mam cztery najjaśniejsze odcienie i zrobiłam dla Was też porównanie kolorów. I mimo tego, że na stronie Clinique jest adnotacja, że ze względu na bogatą pigmentację warto wybrać podkład o ton jaśniejszy niż zwykle, to mimo tego najjaśniejszy odcień podkładu jest dla mnie zbyt jasny. Więc te podkłady Clinique będą też idealne dla kobiet z bladą cerą.

podkład clinique



Clinique Beyond Perfecting Foundation + Concealer

 
Podkład Clinique Beyond Perfecting ma zapewniać dokładne krycie i idealny, długotrwały wygląd. A ja go bardzo lubię przede wszystkim za to, że robi to wszystko w naturalny sposób, który mi się podoba i z pewnością dla niejednej z Was będzie bardzo atrakcyjny. Gdy odcień podkładu, jest dobrze dobrany nie oznacza się on na twarzy i tworzy naturalny efekt. Podkreślam to, że odcień musi być dobrze dobrany, ponieważ to jest podstawa w wyborze każdego podkładu. Pamiętajmy, że podkładem się nie opalamy ;). To jest naprawdę fajne, że można nim osiągnąć przykrycie różnych defektów twarzy bez nakładania 20 warstw - wiem, że wiecie o co mi chodzi i też tego wymagacie od produktów, prawda? Jak możecie zauważyć na zdjęciu poniżej, podkład nakłada się aplikatorem, który jest umieszczony w zakrętce. Clinique Beyond Perfecting podkład i korektor 2 w 1, jak sama nazwa wskazuje można stosować punktowo na niedoskonałości jak korektor, lub nałożyć na całą twarz jak podkład. 
 
 
Clinique Beyond Perfecting Podkład i Korektor 2 w 1
  

Clinique podkład i korektor 2w1


Jest on świetny dla dziewczyn, które lubią dobre i mocne krycie, ja po niego sięgam "przy okazji", ponieważ ostatnio lubię naturalny wygląd i nie lubię zakrywania piegów. Natomiast wiem, że ma cechę, którą wiele dziewczyn w podkładach pożąda - właśnie to krycie. Na co dzień, jeśli już się maluję to wybieram inny podkład z Clinique i mowa tutaj o Superbalanced Silk Makeup Broad Spectrum SPF 15. Podkład Superbalanced ładnie matuje i nawilża skórę oraz ma lekkie krycie, wtedy to podkład Clinique Beyond Perfecting traktuje jako uzupełnienie - jak korektor. Z pewnością Wam jeszcze o lekkim podkładzie opowiem na blogu. Ale zdecydowałam się żeby pokazać Wam w pierwszej kolejność podkład i korektor 2w1, ponieważ jak wiadomo jest już jesień. Bardzo często pojawiają się rumieńce, szczególnie przy przejściu z chłodu do ciepła. A zimą to będzie jeszcze bardziej nasilone i wiem, że Was to drażni - chyba nikt nie chce emanować rumieńcem. Clinique Beyond Perfecting Foundation + Concealer to podkład, którym byłam pomalowana na wesele na którym ostatnio byłam, zresztą pokazywałam się Wam w relacjach na instagramie i zebrałam bardzo miłe komentarze, oraz dużo pytań o mój makijaż. Tak swoją drogą to warto mnie tam obserwować, jeśli jeszcze tego nie robicie, znajdziecie mnie pod nickiem - basiasmoter. A jeśli chcecie poznać ten mój drugi podkład Clinique, którego często używam na co dzień, to informację o nim w pierwszej kolejności pojawią się tradycyjnie na Facebooku - Basia Smoter Blog, jesteście już tam, prawda?
  
Jeśli jesteście ciekawe, gdzie kupić kryjący podkład Clinique, podkład i korektor 2w1 to kliknijcie tutaj i zobaczycie dostępność oraz cenę.
 

podkład clinique odcień

 
Podkład Clinique odcień alabaster

 
Powyżej możecie zobaczyć odcienie podkładu Clinique Beyond Perfecting Foundation + Concealer i jest to od lewej 0.5 breeze, 1linen, 2, alabaster, 4 creamwhip. Tak jak mogłyście przeczytać wyżej, mój odcień podkładu Clinique Beyond Perfecting to alabaster. Wpada on delikatnie w żółte tony, więc jest idealny dla mojej twarzy, żółte pigmenty dodatkowo niwelują również zaczerwienienia. A odnośnie zaczerwienień, zapomniałam napisać, że bardzo ładnie przykrywa również blizny i przebarwienia skóry, ale jesteście mądre i z pewnością to wywnioskowałyście, gdy wspominałam o zakrywaniu piegów :). Formuła tego kryjącego podkładu jest beztłuszczowa, dlatego będzie to bardzo dobry podkład dla skóry tłustej. W odniesieniu do skóry tłustej, czytałyście już wpis o prawidłowym oczyszczaniu skóry tłustej i kosmykach, które szczególnie się do tego sprawdzą? Jeśli nie to zerknijcie tutaj -  Pielęgnacja skóry tłustej, oczyszczanie - krok 1 odnowy skóry. A my jesteśmy w kontakcie :) . Do zobaczenia na moim prywatnym instagramie - basiasmoter, a najlepsze kosmetyki i porady urodowe w pierwszej kolejności poznacie lubiąc Basia Smoter Blog na Facebooku. Buziaki, Pa, Wasza Basia.
 

Masz problem z Włosami? Zerknij tutaj.
> Keratynowe prostowanie włosów, idealny sposób na puszące się włosy. 
> Zobacz, co faktycznie pomogło mi na rozdwajające się końcówki. 
> Olejek rycynowy na włosy. Przepis na maseczkę.
 
 

Film na romantyczny wieczór, nie musi być romantyczny. Jaki film wybrać?

$
0
0
Film na romantyczny wieczór, tak jak wspomniałam w tytule wcale nie mus być romantyczny. I przyznam szczerze, że nie wiem , czy gust mi się zmienił czy po prostu jestem żądna nowych wrażeń. Ostatnio komedie romantyczne mnie nudzą i wydają się być dla mnie stratą czasu. Być może trafiam na same przewidywalne filmy, z przewidywalnym scenariuszem. A może już wyrosłam z tego typu zabijaczy czasu. W każdym bądź razie chcę abyście w komentarzach poleciły mi jakieś fajne filmy na romantyczny wieczór, zarówno te romantyczne, jak i trzymające w napięciu. A ja specjalnie dla Was przygotowałam zestawienie filmów na randkę. Zerknijcie poniżej. 
 
film na romantyczny wieczór

 

Film na romantyczny wieczór.

 
Zestawienie filmów, które moim zdaniem najbardziej nadają się na romantyczny wieczór opieram na filmach, które w ostatnim czasie obejrzałam z Kubą i które nas w takim samym stopniu wciągnęły. Nie ma nic gorszego niż oglądanie filmu na siłę i marnowanie godzin swojego życia oraz wolnego czasu, na coś co nas w żadnym stopniu nie interesuje i nie cieszy. Jak zobaczycie w naszym przypadku ta równowaga dla obojga to filmy akcji. Nie lubię wyciskaczy łez, gdzie ktoś choruje a później umiera. Za bardzo biorę takie filmy do siebie i później zamiast cieszyć się wspólnym wieczorem z mężem, to łzy płyną po policzkach i nie mogę się pozbierać. Czy tylko ja jestem taka dziwna, że film może mną tak wstrząsnąć i zasmucić cały wieczór? Zdecydowanie w ostatnim czasie postawiliśmy z Jakubem na filmy trzymające w napięciu i totalnie wkręciliśmy się w jeden serial, przez który de facto kilka nocy straciliśmy. I może od niego zaczniemy, ponieważ to jest ten serial, który pokazywałam Wam wczoraj w relacjach na moim prywatnym instagramie (basiasmoter) - obserwujecie mnie? .
 

Serial Strzelec - Shooter 

 
Pominę tutaj fakt, że główny bohater w mojej ocenie jest bardzo przystojny, kocha swoją żonę i córkę - ideał. Dodatkowo jak wiecie, bardzo dobrze ogląda się ładnych mężczyzn na ekranie. I w taki oto sposób, oprócz fanki serialu Shooter, stałam się pseudo fanką Ryana Phillippe - serialowego Bobiego Lee Swaggera. Jak włączycie serial to bez problemu odnajdziecie go wśród bohaterów. Wydawało mi się, że tego aktora nigdy wcześniej nie widziałam, ale jak się okazuje grał już w Teorii Chaosu, którą oglądałam ze względu na Jasona Stathama. A ze Stathamem każdy film w mojej ocenie jest genialny - tak, on jest moją kolejną miłością. Serial Strzelec jest stosunkowo młody, ponieważ z 2016 roku i na chwilę obecną ma dwie serie. Zwrot akcji który nastąpił w pierwszym odcinku, wciągnął nas do tego stopnia, że pierwszej nocy oglądaliśmy ten serial ponad 3 godziny. Strzelca oglądamy na Netflixie i szczerze powiem, że nie wiem czy jest gdzieś dostępny poza tą platformą. Ja jako "Twórca internetowy", popieram takie legalne źródła i szanuję wartość intelektualną. Sam Serial naprawdę polecam, trafia idealnie w mój gust. Dodam jeszcze, że jedyne co mnie w nim irytuje to dziwne ujęcia typu "zza krzaka, zza doniczki, zza drzwi" i nigdy nie wiem, czy ktoś w tej chwili tą akcje podgląda i dlatego to jest pokazane w ten sposób?, czy najzwyczajniej w świecie tak chciał reżyser, ale to moim zdaniem również buduje napięcie.
 
polecane seriale na netflixie strzelec


Mechanik: prawo zemsty i Mechanik: Konformancja

 
To są jedne z obowiązkowych pozycji filmowych dla par, które tak jak my uwielbiają kino akcji i filmy z Jasonem Stathamem. Nie wszystkie sceny w tych produkcjach są "realne", ale te filmy mają coś w sobie. W tym momencie zastanawiam się, czy nie wypisać Wam wszystkich innych filmów ze Stathamem, ponieważ gdy rozpiszę na każdy inny film akapit, to faktycznie uznacie mnie za jego psychofankę ;). Wszystkie te filmy, które Wam wypisze są filmami akcji, w niektórych pojawiają się kobiety, a w innych nie. Ale ze szczerego serca i z nadzieją, że mamy podobny gust filmowy polecam Wam te filmy: wszystkie części Niezniszczalnych, Parker, W obronie własnej - genialny, Elita Zabójcow, 13, Angielska robota, Włoska robota, Transporter, Wyścig śmierci, Koliber, Joker, Protektor. Jeśli też jesteś fanką tego Stathama, to najlepiej dodaj sobie ten wpis do zakładek i "odfajkowujcie" co randkę jeden film :).  
 
film na randkę


Resident Evil wszystkie części. 

 
Jestem wielką wielbicielką tej serii filmów. Po każdej nowej części czuje wielki niedosyt i czekam na to, co będzie dalej. A pierwsze moje Resident Evil oglądałam w gimnazjum. Kurcze, jak ten czas leci. W wielkim skrócie - film opowiada o Alice, która ucieka i zabija, a to wszystko przez to, że walczy z mutującym wirusem śmierci. I o ile nie lubię obrzydliwych widoków Zombie, to te filmy według mnie są naprawdę fajne. Ale te klimaty trzeba lubić. O co chodzi w filmach Resident Evil, zobaczycie już po pierwszej części. Jednak tych części już troszkę jest, więc upewnijcie się, że oglądacie filmy w odpowiedniej kolejności. 
  

Filmy polecane na randkę.

 
To są filmy, które oglądaliśmy z Kubą w ostatnim czasie, lub te które szczególnie zapamiętałam. Na oglądanie filmów mamy jednak tak mało czasu, że w przeciągu ostatnich dwóch miesięcy oglądamy tylko Strzelca. Średnio wychodzi nam 1,5h oglądania jakiegokolwiek filmu na tydzień. Ale nie ubolewamy nad tym, ponieważ ustalmy sobie jedno - oglądanie takich filmów wcale nie sprawia, że jesteśmy bogatsi, inteligentniejsi czy bardziej atrakcyjni. Traktujemy to raczej jako rozrywkę i odstresowanie się, a nie jako konieczność. Jak widzicie to nie są typowe romantyczne filmy na randkę, a raczej filmy na randkę którą zapamiętacie, podobnie jak z horrorami - ale tych nie oglądam. Pewnie byłoby w tym zestawieniu troszkę więcej filmów, ale ze mną jest tak, że nie pamiętam tytułów. To czy oglądałam dany film, uświadamiam sobie nie po tytule, ale dopiero oglądając jego urywek. Podobnie mam z pamięcią do twarzy i z imionami. Dlatego może wezmę się w garść i co miesiąc będę systematycznie pisała co ciekawego oglądałam. O ile będę coś oglądała :)
 

Koniecznie pochwalcie się tym, co Wy w ostatnim czasie dobrego oglądałyście i co polecacie na romantyczne wieczory. Mamy podobne gusta, czy całkiem odmienne? Buziaki i do zobaczenia, Wasza Basia
 

 Zerknij tutaj jeśli jeszcze nie widziałaś
> Pielęgnacja cery tłustej. Poznaj najważniejszy krok.
> Tabletki antykoncepcyjne, wybawienie czy zło konieczne. Moje i Wasze historie.
> Jak przetrwać jesień i zimę by nie zwariować.
  

Izotek efekty leczenia, skutki uboczne. Zdjęcia przed i po kuracji Izotekiem.

$
0
0
Izotek to lek, który przepisywany jest w przypadku ciężkiego trądziku. Tak jak to było również w moim przypadku. Efekty leczenia Izotekiem, mogłyście zobaczyć już we wpisie poświęconym mojej terapii - jeśli jeszcze tej zmiany nie widziałyście to kliknijcie tutaj - Izotretynoina, skutki uboczne i efekty. Ale jak wiecie, blog basiasmoter.pl to nie tylko ja, ale przede wszystkim Wy. Dzisiejszą historię, oraz efekty leczenia Izotekiem napisała Kamila. Jeśli tak samo jak ona, chcecie się podzielić Waszą historią z trądzikiem, metodami oraz leczeniem które Wam pomogło napiszcie do mnie na Facebooku - Basia Smoter Blog, z pewnością komuś pomożecie. A jeśli borykacie się z problemem trądziku, to upewnijcie się, że macie zajalkowany wspomniany wcześniej blogowy Faceebok, ponieważ tam informuję o każdym nowym wpisie na blogu. Jeszcze wiele wspólnych historii przed nami, a jak doskonale wiecie na blogu rozpoczęłam cykl o pielęgnacji skóry tłustej - Pielęgnacja Skóry tłustej, oczyszczanie. A tymczasem poznajcie historię Kamili.
  
izotek efekty zdjęcia przed i po
 

Izotek, jak wygląda leczenie?


Zaczęłam przyjmować Izotek mając 16 lat. Zażywałam Izotek w dawce 20 mg przez 7 miesięcy, potem 40 mg przez 3 miesiące. Zanim zdecydowałam się na ten lek używałam maści: Duac, Normaclin, Skinoren, Aknemycin i kilka innych. Efekty były słabe i krótkotrwałe, a z trądzikiem zmagałam się od 11 roku życia. Przyjmowałam też Tetralysal. Z domowych sposobów próbowałam nakładać maseczkę z drożdży, pić herbatę z bratka. Po wizycie u ginekologa (mając 16 lat) gdzie wykonałam badania i usg wykluczające zespół policystycznych jajników oraz po wizycie u endokrynologa i wykonaniu szeregu badań poszłam do dermatologa. Wtedy zaproponował mi Izotek.
  
Zdecydowałam się z powodu pogorszenia się stanu mojej twarzy, co bardzo utrudniało mi funkcjonowanie w społeczeństwie. Czułam się brudna, pomimo dbania o twarz bardziej niż inni. Trądzik był mocno zaogniony, często pojawiały się podskórne gule, oraz ropne pryszcze ale dominowały takie zwykle. Początki trądziku były na czole, a w momencie podjęcia leczenia cała twarz była usiana czerwonymi kropeczkami. 
 

Izotek skutki uboczne.

 
Przyjmując małą dawkę początkowo długo nie mogłam doczekać się efektów. Zaczął się wysyp, a z nim 'bunt' mojej skóry na twarzy, była wysuszona i reagowała bardzo źle na kosmetyki i kremy. Puchła mi skora wokół oczu, w miejscach gdzie skora jest narażona na tarcie (np. Pachy) była skorupka i piekący ból. Była wtedy zima, więc wystarczyło ze wyszłam na dwór bez rękawiczek a na dłoniach też pojawiała się taka skorupka. Wysyp trwał do momentu zwiększenia dawki, wcześniej nie mogłam tego zrobić ze względu na złą reakcję skóry. Podczas całej kuracji towarzyszyły mi piekące wysuszone oczy, złe samopoczucie (pod koniec mniej kiedy widziałam efekty) z powodu wyglądu, na początku kuracji Izotekiem miałam kilka nieprzyjemnych sytuacji. Będąc w nowej szkole (1 liceum) było to dla mnie trudne. Nie radziłam sobie z tym. 
 

Pielęgnacja podczas brania Izoteku opierała się na kremie Mediderm oraz Nivea care, włosy olejowałam oliwką Babydream fur mama, odżywka Garnier awokado. Do przesuszonych ust używałam neutrogeny z maliną i pomadki z alterry. Kiedyś zupełnie bezmyślnie postanowiłam użyć wosku do depilacji na twarzy, co skończyło się czerwonym plackiem po zerwanej z plastrem skórze. Od tamtej pory depilowałam się kremem. Malowałam tylko brwi i rzęsy, ponieważ wiedziałam, że w podkładzie wyglądam o wiele gorzej.  Podczas kuracji 'urodził' się u mnie nawyk skubania ust, czasem aż do krwi. Stany lękowe i pesymistyczne podejście do wszystkiego były codziennością. 
  
Efekt przyjmowania izoteku pokazał się po zwiększeniu dawki, mniej więcej w sierpniu tego roku. 
 
Terapia trwała mniej więcej 11 miesięcy, zakończyłam ją miesiąc temu. Trądziku nie ma już nigdzie (był tez na plecach), twarz jest gładziutka, nie mogę przestać jej dotykać. Problemem teraz są bardzo, ale to bardzo mocno wypadające włosy, martwi mnie to.   
 

izotek skutki uboczne

 

Czy zdecydowałabym się drugi raz na Izotek?

 
Myślę, że zanim bym się zdecydowała przemyślałabym wszystkie 'za' i 'przeciw'. Nie wiem co mnie teraz czeka, ale mam nadzieję, że to już jest ten moment, kiedy mogę powiedzieć że czuję się w pełni sobą, człowiekiem, kobietą i oby tak pozostało.


Z tego miejsca, chciałabym bardzo podziękować Kamili za jej historię. Wiem, że spora część z Was boryka się z trądzikiem. Pamiętajcie, że Izotek to nie żelki - witaminki. To lek, który bardzo obciąża oraganizm. Co prawda, bardzo często przynosi spektakularne efekty wtedy, gdy nic już nie pomaga. Ale niesie za sobą wielkie skutki uboczne, które można dostrzegać nie tylko podczas jego brania, ale również po kuracji. Zresztą jak kliknęłyście u samej góry, w moją historię i opis leczenia Axotretem - inna nazwa handlowa Izotretynoiny, to wiecie, jak bardzo ten lek odciążył mój organizm i chwała Bogu, że efekt po Izoteku utrzymuje się u mnie nadal. Ponieważ jeśli miałabym tak cierpieć na marne, to byłabym mocno zdenerwowana.

Pamiętajcie, że czekam na Wasze historie i zachęcam Was do śledzenia bloga na Facebooku: Basia Smoter Blog, a moje życie prywatne oraz to jak teraz wyglądam możecie obserwować na moim prywatnym instagramie - basiasmoter.
 

Jeśli nie widziałyście jeszcze historii innych moich czytelniczek, zerknijcie tutaj:
> Izotek efekty działania i historia Natalii.
> Efekty leczenia Izotekiem i historia Gabrysi po 4 latach od zakończenia leczenia.
> Aknenormin opis leczenia Klaudii. 
  

efekty po izoteku



Pielęgnacja skóry suchej, oczyszczanie. Kosmetyki do mycia skóry suchej.

$
0
0
Pielęgnacja skóry suchej wcale nie jest łatwiejsza niż dbanie o skórę tłustą W pewnym etapie mojego życia porządnie się o tym przekonałam. Jeśli jesteś ze mną dłużej to wiesz doskonale, że to było wtedy gdy zdecydowałam się na leczenie trądziku Izotretynoiną i pokonywały mnie skutki uboczne. Popadłam ze skrajności w skrajność. Ze skóry, która bardzo się przetłuszczała i powstawały na niej niedoskonałości oraz stany zapalne, w skóre ekstremalnie suchą, która bardzo szczypała, łuszczyła się, a uczucie pieczenia było codziennością. Skóra sucha jest bardzo cienka, łatwo ją podrażnić. Moja w pewnym etapie była maksymalnie wrażliwa na wszystko. To było okropne, wieczne uczucie suchej skóry i częste uczucie "ściagania", które de facto często nawet teraz mi towarzyszy. Szczególnie teraz, kiedy przez ogrzewanie powietrze w domu jest suche, lub gdy podróżuje w klimatyzacji. Pielęgnacja skóry suchej nie jest łatwa. Dlatego omawianie pielęgnacji skóry suchej zaczniemy od oczyszczania, które jest podstawą pięknej skóry. Wstęp do oczyszczania zrobiłam już we wpisie: Pielęgnacja twarzy krok po kroku część 1, więc jeśli jeszcze go nie widziałaś to w pierwszej kolejność go przeczytaj, a później zapraszam tutaj, będzie Ci łatwiej wszystko zrozumieć.
 
sucha skóra pielęgnacja skóry suchej

 

Pielęgnacja skóry suchej.

 
Skórę suchą bardzo łatwa uszkodzić, a ze względu na to, że jest ona cienka to pojawią się na niej w pierwszej kolejności oznaki starzenia. Posiadaczki tego rodzaju skóry, doskonale wiedzą, że delikatna pielęgnacja jest w tym wypadku bardzo ważna. Niezastąpione w oczyszczaniu skóry suchej są emulsje takie jak: mleczka i śmietanki zawierające bardzo łagodne detergenty. Omawiając te produkty doszłam do wniosku, że zaznajomię Was z pewnym określeniem. Bo chodź zarówno mleczko jak i śmietanka to emulsje, to różnią się one zarówno konsystencją jak i efektem finalnym, który zostawiają na skórze. W obu tych kosmetykach pojawia się połączenie fazy wodnej i olejowej. O mleczku mówimy, że jest to "olej w wodzie", oznacza to, że cząsteczki oleju zawieszone są w wodzie. Mleczko działa w większym stopniu nawilżająco. Porównując go ze śmietanką, gdzie mówimy o "wodzie w oleju" zauważymy, że po myciu twarzy produktem "olej w wodzie" - mleczkiem, nic nie odczuwamy na skórze, a po "wodzie w oleju" na skórze po zmyciu pojawia się lekki i tłusty film. To co wybierzecie, zależy od tego kto co lubi. Informację o tych formułach potraktujcie jako ciekawostkę :) 
 
Nie bez powodu w mleczkach i śmietankach połączone są oleje z wodą. Jest to zgodne z budową warstwy rogowej naszego naskórka, gdzie znajdują się również: naturalny czynnik nawilżający i lipidy, czyli nic innego jak woda i olej. Jest to na tyle istotne, ponieważ jak już doskonale wiesz z wpisu: pielęgnacja twarzy krok po kroku, tak naprawdę kondycję naszej skóry zawdzięczamy płaszczowi hydrolipidowemu. To on jest tutaj najważniejszy, dlatego mam nadzieję, że przeczytałaś link, który wkleiłam wcześniej, ponieważ tak jak już podkreślałam wyżej, jest on wstępem do całej serii wpisów. W wypadku skóry suchej możemy na bieżąco z każdym myciem łagodnymi emulsjami odbudowywać warstwę ochronną, jak również zapewniać naszej skórze nawilżenie oraz natłuszczenie. 
 
W przypadku skóry suchej, tak samo jak i skóry tłustej bardzo ważne jest to, aby po oczyszczeniu  twarzy użyć toniku. Tonik można zrobić samodzielnie w domu, o tym jak to zrobić z pewnością opowiem Wam w kolejnych wpisach, tak samo jak o najlepszych tonikach, które możecie kupić. Więc obserwujcie bloga, a żeby Was nic nie ominęło bądźcie ze mną na Facebooku: Basia Smoter Blog, jak doskonale wiecie tam informuję o każdym nowym wpisie. Tonizowanie jest na tyle ważnym elementem odbudowy skóry, że przywraca jej równowagę lipidową, którą produkty do oczyszczania twarzy mogą zaburzyć. 
 

czym myć skóre suchą

 

Czym myć skórę suchą? 

 
Jak już zauważyłaś, polecam Ci używanie mleczek i śmietanek. Ale na początku opowiem Ci o fajnej technice mycia twarzy, właśnie mleczkiem. Być może to błahostka, ale moim zdaniem znacznie poprawia stan skóry. Nie nakładam mleczka bezpośrednio na twarz, a wcześniej na dłoni rozpuszczam mleczko z kilkoma kropelkami wody. Gdy już nakładam emulsję na twarz, to robię to delikatnymi i okrężnymi ruchami. Pamiętajmy o działaniu przeciw grawitacji, czyli ruchy wykonujemy w górę, w kierunku od żuchwy do czoła. Nie ciągniemy skóry w dół.  
  
Jak wiecie i zdążyłyście mnie poznać. Jestem okropną gadżeciarą. I wypisze Wam również kilka produktów, które pomogą dokładnie oczyścić suchą skórę. Zacznijmy od tak niepozornej rzeczy jak gaziki bawełniane. Pomogą Ci one dokładnie i bez podrażnień umyć twarz. Wystarczy, że zamoczysz go w wodzie, troszeczkę odciśniesz i zmywasz nim emulsję z twarzy. Dlaczego polecam takie rozwiązanie? Ponieważ kosztują niewiele więcej niż płatki kosmetyczne, a gaza idealnie zbiera zanieczyszczenia z twarzy i delikatnie złuszcza martwy naskórek. Bardzo fajnie byś wybrała gaziki niejałowe, ponieważ są wykonane z bawełny. Dostaniesz je bez problemu w aptece za kilka groszy, lub tak jak np tutaj 100 sztuk za parę złotych <klik>
   
Bardzo dobre, dla delikatnej skóry suchej są gąbki typu Konajac i są to takie zwykłe gąbki jak np ta z Yasumi , czy np gąbka z glinką różową, która idealnie spisze się w przypadku skóry wrażliwej i delikatnej, oraz odwodnionej. Glinka różowa, to nic innego jak mieszanka glinki białej i czerwonej, a w tym wypadku włożona w gąbkę, tworzy świetny gadżet. Jak wiecie, bezwarunkowo polecam szczoteczki soniczne do mycia twarzy. Są one bardzo delikatne dla skóry. Ja używam tej z Foreo, jednak na rynku są dostępne już tańsze, np <tutaj>, ale szczerze nie wiem jak z jakością, więc tańszego "odpowiednika" nie polecę Wam z czystym sercem. 
  

Sucha skóra, kosmetyki

 
Jeśli chodzi o kosmetyki dla skóry suchej, to bardzo ważne jest tutaj nawodnienie i zatrzymanie wody w skórze. I taka drobna uwaga: kosmetyki owszem, pomogą - ale nie zastąpią picia wody i nawadnianie skóry od wewnątrz. Pamiętajcie o tym. Tutaj bardzo ważną role odgrywa również płaszcz hydrolipidowy, który w dobrej kondycji hamuje nadmierne wydzielanie wody ze skóry. A jeśli straty wody nie są uzupełniane, to bardzo często dochodzi do odwodnienia skóry. Zwróćcie tutaj uwagę na fakt, że jeśli używacie nieodpowiednich kosmetyków do mycia twarzy, które naruszą warstwę ochronną, czyli nasz płaszcz hydrolipidowy, to później nawet krem za tysiące nie pomoże. Dlatego tyle miejsca poświęcam na blogu na opisanie tego, jak powinno się oczyszczać skórę suchą. 
 
Młody wygląd zależy od poziomu zawartości wody w skórze. Możemy to zaobserwować chociażby na owocach i warzywach. Ostatnio odkryłam pomarszczoną marchewkę za chlebakiem (nie komentujcie tego :)). Woda z niej zaczęła odparowywać, więc ta na skutek tego się pomarszczyła, a ja uznałam ją za starą. To samo jest z naszą skórą. Elastyczność i jędrność skóry zależy od odpowiedniego poziom nawilżania, tak samo jest z tempem regeneracji skóry, które również jest zależne od nawilżenia. Zaburzenia płaszcza hydrolipidowego są bardzo widoczne na naszej skórze w momencie gdy cera nie jest idealna, ale nie tylko cera, ponieważ problem ten bardzo często jest ogólny i dotyczy całego ciała - mówmy więc ogólniej - o skórze. Wygląd skóry jest coraz to gorszy, skóra jest: szara, szorstka, bardzo często się łuszczy, a naskórek pęka. 
  
 
 

Jakich kosmetyków używać dla skóry suchej?

 
Kosmetyki, którymi powinnaś się zainteresować to szczególnie te, które będą na skórze tworzyć warstwę okluzyjną, zatrzymując dzięki temu wodę w naskórku. Działanie bardzo podobne do naturalnego ludzkiego sebum. My posiadaczki skóry suchej, niestety tej produkcji sebum nie mamy dobrze ukształtowanej, więc musimy sobie pomagać tego typu działaniami. Bardzo przydatne są kosmetyki, które działają natłuszczająco, ale w takim stopniu aby nie przytłoczyć skóry i nie zamknąć porów, a zmiękczyć skórę i delikatnie wygładzić jej powierzchnie. W kosmetykach możesz szukać: olejów roślinnych, alkoholi tłuszczowych, steroli, ceramidów czy lecytyny. Bardzo dobrze oddziałuje na naskórek skóry suchej: mocznik, witamina A, C, E, PP oraz kwasy AHA, czy kwasy polihydroksykwasy.
 
Kosmetyki dla skóry suchej muszą ją maksymalnie nawilżyć i ułatwić złuszczanie martwych komórek, powinny mieć też na celu zwiększenie grubości skóry. Zaznaczę tylko, że grubość skóry nie ma nic wspólnego z otyłością lub przytyciem - żebym rozwiała wątpliwości, gdy jakieś się pojawią :). Chodzi o to, że im skóra jest bardziej cienka, tym z reguły szybciej się starzeje, a zmarszczki są na niej bardziej widoczne. Posiadaczki skóry suchej, niestety z reguły mają ją bardzo cienką. 
   
 

Kosmetyki do mycia skóry suchej - przykłady.

   
Przedstawiam Wam 5 przykładowych kosmetyków do mycia skóry suchej, które polecam. W kolejnych wpisach będę opisywała inne elementy pielęgnacji. Tak jak wspomniane wyżej toniki, czy kremy. Więc jeśli temat Was ciekawi, to obserwujcie bloga i upewnijcie się, że już lubicie Basia Smoter Blog na Facebooku - wtedy żadnego z tych tekstów nie przegapicie.
 
1. Płyn micelarny Lumene LAHDE , jest to produkt, który dopiero od niedawna jest w mojej toaletce, a jest on na tyle wyjątkowy, że piszę o nim w pierwszej kolejności. Po pierwsze: ładnie usuwa wszystkie zanieczyszczenia z twarzy - w tym makijaż, po drugie: dzięki technologii w nim zawartej nawilża skórę, jego pH jest dostosowane do pH skóry, a co za tym idzie nie trzeba używać po nim toniku. Przede wszystkim muszę zaznaczyć, że nie podrażnia mojej wrażliwej skóry, no i oczu. Naprawdę bardzo Wam polecam. Jego cenę i dostępność możecie sprawdzić <tutaj>. Dodam jeszcze, że płyn micelarny Lumene LAHDE, zawiera arktyczną wodę źródlaną, która jest najczystszą wodą na świecie.  
    
2. Cetaphil Em Emulsja do mycia, jest to emulsja która towarzyszyła mi w momencie, gdy moja skóra podczas leczenia trądziku Izotretynoiną była ekstremalnie sucha. Jest to bardzo łagodny dermokosmetyk, który naprawdę korzystnie wpływał na stan mojej cery, a ta była w stanie podrażniać się i ekstremalnie przesuszać dosłownie przy wszystkim. Jeśli się nic nie zmieniło, to ta emulsja jest dostępna w opakowaniu z pompką i bez niej. Ja z racji tego, że lubię wygodę i praktyczne rozwiązania miałam opakowania z pompką. Dostępność i cena jest tutaj.
   
3. SESDERMA Hidraderm mleczko oczyszczające do twarzy, to mleczko ma w sobie wszystko czego potrzebuje sucha skóra. Jest to chyba jedyny produkt Sesdermy, który do tej pory miałam. Samo mleczko można stosować bezpośrednio "z płatka", jak również zmywać je wodą. W swoim składzie zawiera m.in : ceramidy, wyciąg z owsa i alfa-hydroksykwasy. Plus również za to, że pH tego mleczka jest idealna dla skóry. Tutaj macie link do ceny i dostępność.
   
4. Tołpa Dermo Face Physio mleczko do mycia twarzy i oczu. Jest to bardzo łagodne mleczko o fizjologicznym pH skóry. W swoim składzie ma łagodne substancje myjące. A przede wszystkim 0%: alergenów, sztucznych barwników, PEG-ów, SLS-u, mydła, silikonów, oleju parafinowego, donorów formaldehydu i innych niepotrzebnych rzeczy. Zresztą jak wiecie markę Tołpa lubię i wszystko co do tej pory miałam z Tołpy było super.  Cenę i dostępność mleczka do mycia twarzy i oczu sprawdzicie tutaj.
 
5. Mleczko oczyszczające, Nuxe - Jest to bardzo delikatnie i pielęgnujące mleczko. Ma w swoim składzie olej z bawełny, olej kokosowy, oraz olej z orzechów macadamia. Więc mamy tutaj do czynienia nie tylko z oczyszczeniem, ale również z ochroną przed wysuszeniem skóry. Zresztą wiecie, że ja bym Wam byle czego nie pokazała, a kosmetyki Nuxe bardzo lubię. Cenę tego mleczko sprawdzicie tutaj.
 
 
delikatny płyn micelarny Lumene

   

Kosmetyki dla skóry suchej.


Dobrze dobrane kosmetyki do oczyszczania skóry suchej, znacznie poprawią komfort skóry. Jednak to nie do końca jest tak, że przy prawidłowej pielęgnacji nagle wszystkie problemy skóry suchej znikną. Ona cały czas będzie wymagała szczególnego traktowania. Tym bardziej, że na stan naszej skóry wpływają również czynniki od nas niezależne takie jak: zbyt wysokie lub niskie temperatury, suche, czy mroźne powietrze, promieniowanie UV oraz przyjmowane leki. Dlatego bardzo istotny jest też wybór kremów na dzień i na noc, czy super maseczek. Ja Wam oczywiście wszystko napiszę i opisze ale musicie mi dać troszkę czasu. Obserwujcie bloga i bądźcie na bieżąco na Facebooku: Basia Smoter Blog. A zaprzyjaźnić się ze mną możecie i poznać mnie z bardziej prywatnej strony obserwując mnie i moje relacje na instagramie, mój prywatny profil to basiasmoter . Jesteśmy w kontakcie. Buziaki, Wasza Basia.

 

Makijaż hybrydowy Lumene. Kulisy bycia ambasadorką marki Lumene.

$
0
0
Makijaż hybrydowy twarzy staje się hitem. Zanim opowiem Wam o nim więcej, muszę przyznać, że jestem Wam winna opowiedzieć o tym jak rozpoczęła się moja przygoda z marką Lumene. Jeśli nie kojarzycie, o co chodzi z tą przygodą - to pamiętacie jak jakiś czas temu, na moim instagramie - basiasmoter - nagrywałam dla Was relacje z Sopotu? Było bosko! Zresztą doskonale zdajecie sobie z tego sprawę, ponieważ jako moi obserwatorzy na instagramie macie przywilej, towarzyszyć mi w prywatnym życiu i również w tym zawodowym. W relacjach niejednokrotnie wspominałam też, że jestem ambasadorką marki Lumene. A zaczęło się od tego.....  
 makijaż hybrydowy Lumene opinie
 
  

Kosmetyki Lumene opinie.

 
Przygodę z kosmetykami Lumene zaczęłam stosunkowo niedawno, a dokładnie 22 lipca tego roku. Moja opinia o kosmetykach Lumene przez ten czas zdążyła się już ukształtować. Od razu mówię, nie notuję daty rozpoczęcia używania każdego kosmetyku - jeszcze tak nie oszalałam :) . Ta data jest bardzo łatwa w sprawdzeniu, ponieważ jest to pierwszy dzień tegorocznej edycji SeeBloggers. Dzięki Waszej aktywności pod moimi publikacjami z tego wydarzenia, zostałam wyróżniona. Czy jak kto woli, wygrałam bitwę hasztagów. Liczyła się w tym Wasza aktywność i zaangażowanie, dlatego też w tej całej historii to Wy, moje kochane macie wielkie uznanie. Nagrodą dla mnie był zestaw kosmetyków, wtedy kompletnie nie znanej dla mnie marki Lumene. Powiem Wam od razu co było w zestawie. Była to używana przeze mnie niemal od razu mgiełka antyoksydacyjna oraz detoksykujący krem na dzień i na noc. Kosmetyki antyoksydacyjne są bardzo ważne dla naszej skóry - ale o tym opowiem Wam przy innej okazji. Bądź co bądź, kosmetyki te bardzo polubiłam. A tą mgiełkę pokazywałam Wam nawet w siedmiu najlepszych hitach, któte trafiły do mnie w lipcu. Ale wróćmy do tematu, który z pewnością bardzo Was ciekawi.
     

Ambasadorka marki kosmetycznej Lumene

 
Pewnego słonecznego popołudnia napisał do mnie pewien dobry duszek - pozdrawiam serdecznie :). Doceniając moją pracę i moją markę własną, którą rozwijam - przedstawiał mi zarys tematu. Po analizie propozycji - ponieważ jak doskonale wiecie to nie jest tak, że rekomenduję swoim nazwiskiem wszystko co jest opłacalne. Musze być pewna, że będzie to dobre dla mnie, jak i przede wszystkim dzięki temu będę mogła pokazać Wam coś naprawdę ciekawego. Zresztą doskonale zdajecie sobie sprawę z tego i to odczuwacie, że traktujemy siebie wzajemnie jak przyjaciółki. W moich mediach nie ma miejsca na mydlenie oczu, a pomaganie i doradzanie sobie nawzajem jest czymś codziennym. Będąc świadoma jakości kosmetyków Lumene, najzwyczajniej w świecie w ten projekt weszłam. Skoro wysoką klasę tych kosmetyków już poznałam, dlaczego nie zrobić kroku dalej i nie zaprzyjaźnić się, oraz nie zakochać w tej marce "na całego" ?
     
warsztaty dla blogerek
    

I stało się. Zostałam gościem specjalnym na warsztatach dla ambasadorek Lumene. My ambasadorki naprawdę jesteśmy bardzo różne, często z różnych światów, ale łączy nas jedno. Wiecie co? Miłość do produktów, które spełniają nasze oczekiwania. Ja zresztą widziałam Wasze reakcje i odczytywałam dziesiątki wiadomości na instagramie, gdy wkleiłam w relacjach to zdjęcie z połową pomalowanej twarzy. 
   
makijaż kosmetyki lumene
   
 

Tak, to jest magia produktów Lumene. Magia, która łączy w sobie coś niezwykle pociągającego. Wy teraz widzicie efekty, ale zapewniam Was, że gdy masz na sobie kosmetyki z półki Lumene, to te efekty są dla Ciebie nie tylko widoczne w aparacie podczas robienia Selfie, ale przede wszystkim czujecie to, jak one genialnie wpływają na skórę. Gwiazdami warsztatów makijażowych stały się jednak kosmetyki do makijażu hybrydowego.
    
    

Kosmetyki do makijażu hybrydowego 

   
Kosmetyki hybrydowe do makijażu to oczywista kolej rzeczy. Na dłoniach większość z nas ma paznokcie hybrydowe, prawda? Lumene jest w stanie zapewnić nam makijaż hybrydowy. Makijaż hybrydowy Lumene to połączenie mocy intensywnej pielęgnacji, czerpanej z arktycznej natury z jednoczesnym "podkręceniem" naszej urody makijażem. Usłyszałam na warsztatach coś takiego, teraz pewnie nie przetoczę tego co do słowa, ale chcę żebyście poczuły ten klimat. Działanie makijażu hybrydowego jest najbardziej widoczne z każdym zmyciem makijażu, kiedy zaczynasz dostrzegać działanie tych kosmetyków i fakt, że one w widoczny sposób wpływają na kondycję skóry. A po zmyciu makijażu zauważasz, że Twoja skóra jest naprawdę piękna. Pokażę Wam teraz dwa moje hity makijażu hybrydowego.
 
makijaż hybrydowy lumene   
    

Serum tonujące Invisible Illumination Lumene

 
Jest to hybrydowe serum do twarzy, które łączy w sobie pielęgnację i makijaż. Mogłabym też napisać, że jest to podkład, który bardzo dobrze pielęgnuję skórę. Zawiera najczystszą na świecie arktyczną wodę źródlaną i ekstrakt z nasion arktycznej maliny moroszki oraz peptydy, przez co kosmetyk ten doskonale nawadnia, odmładza i odżywia skórę. Możecie zauważyć, że to serum jest w kolorze podkładu. Mój odcień to uniwersal medium i dzięki temu, że serum tonujące Invisible Illumination zostało wzbogacone o pigmenty, które odbijają światło, to na skórze dostrzegamy wyrównany koloryt i naturalny zdrowy wygląd. Wiem, że wiele z Was docenia fakt, gdy kosmetyki są nietestowane na zwierzętach. Tak jest i w tym przypadku, marka Lumene nie testuje kosmetyków na zwierzętach. Gwarantuje Wam jedno, że w momencie w którym nałożycie to serum na twarz, docenicie komfort tego makijażu i niechętnie będziecie nakładać na siebie tradycyjne podkłady. Kolejny ciekawy kosmetyk do makijażu hybrydowego Lumene to rozświetlacz.
    
   
Serum tonujące Invisible Illumination Lumene
 

 
Rozświetlacz z serum Invisible Illumination

   
Formuła tego płynnego rozświetlacza jest naprawdę niezwykła. Mamy do czynienia z serum, w którym tak jak w przypadku serum tonującego zastosowano arktyczną wodę źródlaną, oraz dawkę niezwykłej, dziewiczej natury. Rozświetlacz Invisible Illumination daje piękny efekt, zresztą same zobaczcie na zdjęciu poniżej. Możecie go łączyć z serum tonującym, lub stosować samodzielnie. Pewnie bardzo ciekawi Was jeszcze jedna sprawa.
 
Rozświetlacz z serum Invisible Illumination
 
lumene instant illuminizer serum rozświetlacz
   

Gdzie można kupić kosmetyki Lumene

 
Kosmetyki Lumene możecie kupić m.in w internecie, a dostępność i cenę produktów, o których Wam dzisiaj napisałam możecie sprawdzić klikając w nazwy:
 
Detoksykujący krem na dzień i na noc Lumene
Antyoksydajcyjna Mgiełka do Twarzy  Lumene Sisu
LUMENE Blur podkład wygładzający
> Serum tonujące Lumene Invisible Illumination Instant Glow Beauty Serum
> Rozświetlacz z serum Invisible Illumination Lumene
 
   
Wróćmy jeszcze do warsztatów dla ambasadorek Lumene. Bardzo podoba mi się to, że marka inwestuje w rozwój swoich ambasadorek, zapewniając nam warsztaty na temat: współpracy z markami selektywnymi prowadzone przez Anię i Kubę z Fashionable,  świetne warsztaty fotograficzne FijiFilm, bardzo przydatne warsztaty filmowe, oraz niezwykle ciekawy wykład na temat tego jak pisać, żeby czytelnicy trafiali na Twojego bloga. Te dwa dni w Sopocie były niezwykle rozwojowe, ale i towarzyskie. Była to kolejna "kolonia" w moim życiu. Spędziłam ten czas w świetnym towarzystwie. I tutaj chciałabym pozdrowić cały zespół Lumene, Patrycje i Justynkę, oraz Monikę z którą dzieliłam pokój.  A Was serdecznie zapraszam do obejrzenia kliku zdjęć z cudownego Sopotu. Widzimy się tradycyjnie na instagramie - basiasmoter, a na Facebooku - Basia Smoter Blog już niebawem razem z Lumene będziemy mieli dla Was niespodziankę:). Już się nie mogę doczekać. Bądźmy w kontakcie! Buziaki, Wasza Basia.   
 
warsztaty fotograficzne fujifilm

ambasadorki lumene
 
jesień nad polskim morzem
    
sopot w październiku
 
 
blog fotograficzny
 

Przyjęcie halloween dla dzieci. Dekoracje na halloween - proste w wykonaniu.

$
0
0
Przyjęcie halloweenowe to świetny pretekst na odrobinę szaleństwa i niecodzienne dekoracje. A gdy w grę wchodzi przyjęcie halloween dla dzieci, to poprzeczka jest już na starcie bardzo wysoko podniesiona. W końcu nie ubrudzisz stołu sztuczną krwią i nie podasz wypieków "a'la palce wiedźmy" - mnie samą to obrzydza (być może jestem dziwna :)). A jeśli chcecie to na blogu pojawi się wpis poświęcony tematowi zabawy na Halloween i pokaże jak własnoręcznie przygotuje przebrania dla siebie i chłopaków. Tymczasem chce Was dzisiaj zainspirować i pokazać kilka dekoracji halloweenowych DIY na stół. Czyli jak podać napoje w niecodzienny sposób, nie wydać majątku i nie poświęcić na to dużo czasu :).
 
dekoracje na halloween

 

Przyjęcie halloween dla dzieci.

 
Zaznaczę, że jet to przyjęcie Halloweenowe dla dzieci. Aczkolwiek nic nie stoi na przeszkodzie, aby alkoholowe drinki halloweenowe podawać w strzykawkach. Strzykawki nie kosztują dużo. Kupisz je  w każdej aptece, lub w internecie. Wiadomo w internecie są lepsze oferty i tak dla przykładu, tutaj możecie kupić 100 strzykawek w cenie 13zł. A tutaj dla przykładu zestaw strzykawek z większą pojemnością. Nie są to zawrotne kwoty, a tak podane drinki i napoje zrobią wrażenie i najzwyczajniej w świecie, jeśli po imprezie nie będzie Ci się chciało ich myć to możesz je wyrzucić. A jeśli chcesz podać w strzykawkach drinka, to wydaje mi się, że świetnie będzie się prezentował w nich ten z mrożonymi owocami.
 

drink na halloween
 


 Przepis na drink na Halloween


Przepis, który Wam podam jest bezalkoholowy, ponieważ w temacie jest impreza dla dzieci. Ale jeśli są tu jakieś chętne osoby na pomarańczowe drinki, to pamiętacie mój brzoskwiniowy drink? Jeśli nie to kliknijcie, może Was zainspiruje. A teraz wróćmy do tematu, czyli napojów z wykorzystaniem najbardziej halloweenowego warzywa - dyni. Tak swoją drogą, jest to dobra forma na przemycenie niejadkowi składników odżywczych, które są w dyni. A najprostszy napój, czyli zmiksowane jabłko, szklanka wody i dwu centymetrowy kawałek dyni można podać już dziecku po zakończeniu 6 miesięcy :). Koktajl podany w ciekawej formie z pewnością zasmakuje 2 razy bardziej, niż ze standardowej szklanki. A picie ze słoiczka, na który wcześniej samodzielnie przyklejało się minki i nietoperze to plus 100 do apetytu - przynajmniej u nas to działa:). 

Z ciekawych rzeczy, to jeszcze tutaj macie link do sztucznej pajęczyny w zestawie z pająkami, czy np taka czarna pajęczyna w sprayu, której jeszcze nigdy nie używałam, ale niezwykle mnie intryguje.

przyjęcie halloweenowe dekoracje

Koktajl na Halloween


Kolejnym pysznym koktajlem na Halloween jest zmiksowana ze sobą połówka marchewki, połówka banana, połówka jabłka, tak jak wyżej kawałeczek dyni i szklanka wody lub soku jabłkowego, czy pomarańczowego. Taki napój możecie przyozdobić tak jak na zdjęciu niżej. Krojąc marchewkę w plasterki, nabijając na wykałaczkę, lub patyczek do szaszłyków. W taki sposób, aby całość przypominała ufoludka. 

przyjęcie halloween dla dzieci
  
  
Jak widzicie przyjęcie Halloween wcale nie jest wielkim logistycznym i czasochłonnych przedsięwzięciem. Jeśli jesteście ciekawe jak będzie wyglądało u nas, to obserwując mnie na instagramie - basiasmoter z pewnością w relacjach zobaczycie całą naszą Halloween dekorację i nasze przebrania, które postaram się jeszcze wcześniej Wam pokazać a blogu. We wpisie na temat Halloweenowych przebrań na ostatnią chwile. Są chętni na taki wpis? Jeśli tak, to koniecznie upewnijcie się, że lubicie Basia Smoter Blog na Facebooku, ponieważ tam w pierwszej kolejności pojawi się informacja na temat tego wpisu. Mam też dla Was kilka ciekawych linków, no i do zobaczenia, Wasza Basia :) 

> Makijaż hybrydowy Lumene - hit w makijażu.
> Przepis na mleko kokosowe z wiórek kokosowych.
> Czym myć skórę suchą? Podstawy pielęgnacji.
> Film na randkę, zobacz co my oglądamy.
  

drinki na halloween
 

dekoracje stołu na halloween


Piękne dłonie i piękne paznokcie. Jak zadbać o dłonie zimą? Pękająca, sucha skóra dłoni.

$
0
0
Piękne dłonie to nie tylko piękne i modne paznokcie. Jak wiadomo dłonie są wizytówką kobiety i pewnie tytuł tego wpisu brzmiałby "Jak zadbać o dłonie jesienią", ale po wczorajszych chwilowych zamieciach śnieżnych myślę, że bardziej odpowiednim tytułem będzie: "Jak zadbać o skórę dłoni zimą". Chce Wam dziś opowiedzieć o tym co robię, aby moje dłonie były atrakcyjne. Od razu zaznaczę, że to wcale nie jest to łatwe, ponieważ skóra moich dłoni z natury jest bardzo sucha i wrażliwa. Więc jeśli szukasz sposobu na piękne dłonie i najmodniejsze paznokcie nawet na bardzo suchej skórze zerknij niżej.

piękne dłonie i piękne paznokcie
 

Sucha skóra dłoni

 
Sucha skóra dłoni to problem nie tylko mój. Wiem, ponieważ piszecie, że z tym problemem boryka się również część z Was. Skóra dłoni jest sucha i bardzo często pęka. Mimo tego, że zmywarki stają się już powoli normą w domach, to nasze dłonie narażone są w dalszym ciągu na działanie czynników zewnętrznych i detergentów. Dla przykładu, moje dłonie bardzo szybko się przesuszają i pękanie skóry dłoni bez odpowiedniej pielęgnacji byłoby codziennością, ponieważ moje dłonie potrafi przesuszyć nawet niezmyty z nich podkład. Dlatego chce Wam pokazać kilka trików, które spiszą się nawet dla bardzo suchych dłoni. Szczególnie w tym okresie pielęgnacja dłoni i wskazówki o których Wam napisze będą pomocne, ponieważ jak powszechnie wiadomo zima i mróz to największy nieprzyjaciel naszej skóry. 
 
Dlatego już teraz włóż rękawiczki do torebki - niech to będzie początek drogi do pięknych dłoni. Jeśli już jesteśmy w temacie rękawiczek, to nie zapomnij o zakładaniu ich do takich czynności jak mycie naczyń, czy sprzątania - wiem, łatwo się mówi. Sama nie potrafię myć garnków w rękawiczkach, ale to naprawdę w dużym stopniu poprawia kondycje nie tylko naszych dłoni, ale i paznokci. Tak samo jak warto zrezygnować z mycia rąk w gorącej wodzie - gorąca woda przesusza skórę i to nie tyczy się tylko skóry dłoni, ale i skóry całego ciała. Dlatego dbając ogólnie o skórę, warto troszeczkę ostudzić strumień wody. Bardzo ważne jest, aby nie zapomnieć o nawilżaniu i kremowaniu rąk. Ja w ostatnim czasie zakochałam się w kremach do rąk z ChiodoPRO. Zerknijcie na nie, tutaj macie link. Dlaczego te kremy są takie fajne? A to dlatego, że są bogate w takie składniki jak: masło shea, hialuronian sodu, pantenol, mocznik, ekstrakt z lnu, olej z ogórecznika, olej arganowy, kolagen oraz elastynę. Pamiętajmy więc, o kremowaniu skóry dłoni po każdy myciu rąk. W przypadku kremów do rąk ChiodoPRO to nie jest problemem, ponieważ szybciutko się wchłaniają, a moja sucha skóra dłoni wręcz "pije" te kremy jak szalona. I bardzo mnie o cieszy, ponieważ oznacza to, że ich potrzebuje. 
  
A wiecie co jeszcze lubię robić? Grubo smarować dłonie kremem na noc i robić im takie kremowe opatrunki w bawełnianych rękawiczkach. Po takim nocnym zabiegu, rano mam rączki jak niemowlaczek. Ja śpię, a dłonie się regenerują. Dodatkowo popatrzcie jak te kremy do rąk świetnie wyglądają na półce obok łóżka. Ale jak powszechnie wiadomo skoro dłonie mają być piękne, to muszą i być zadbane paznokcie. 
  

pękająca skora na dłoniach krem

 

Piękne paznokcie na zimę

 
Moim hitem na zimę od zawsze, a właściwie od kiedy je zobaczyłam są sweterkowe paznokcie. Sweterki na paznokciach w moim odczuciu są niezwykle urocze i idealnie wpisują się w zimową i chłodną, jesienną aurę. Myślę, że z pewnością się ze mną zgodzicie. A połączenie ich z kolekcją Black&White Style, którą dla ChiodoPRO stworzyła i sygnowała Edyta Górniak to prawdziwy odlot. Zresztą moje i Wasze w ogromnej mierze zachwyty nad tą kolekcją pojawiły się m.in pod tym zdjęciem na moim prywatnym instagramie.  
 
 

 
  
Ale chce Wam też pokazać jak ślicznie wyglądają sweterkowe zdobienia na paznokciach wykonane lakierami z tej kolekcji. Zerknijcie. Od lewej jest to: 790 Lady Like, 794 Perfect White, 789 Guilty Pleasures, zmatowiony 799 Steel Your Heart, 795 Hello Mr. Grey. Jesteście chętne na to, abym cały osobny wpis poświęciła temu jak zrobić sweterek na paznokciach? I zrobić Wam galerię najpiękniejszych wzorów?
 
 
sweterek na paznokciach hybrydowych

   
Jak zauważyłyście pielęgnacja skóry dłoni wcale nie musi być wielogodzinnym rytuałem. Wystarczy przy umywalce, zlewie, czy łóżku postawić krem, tak aby nie zapomnieć o kremowaniu dłoni, które przecież nie trwa nawet minuty. A gdy krem ma pompkę, tak jak to jest tym przypadku moich ukochanych kremów o których Wam wyżej wspominałam, to jest to wielkie ułatwienie. Powiedzcie mi, czy tylko mi się zdarza gubić zakrętki od zakręcanych kremów do rąk? Tymczasem już się z Wami żegnam, buziaki i do zobaczenia na Facebooku i Instagramie
 
A lubisz podziwiać piękne kolory zerknij tutaj:
> Najpiękniejsze niebieskie lakiery hybrydowe
> Najlepsza lampa do hybryd i żeli.
> FashionART ChiodoPRO krok po kroku.


Co to są wolne rodniki? Wolne rodniki, stres oksydacyjny co to jest? Jak z tym walczyć?

$
0
0
Co to są wolne rodniki? Przyznam szczerze, że kiedy pierwszy raz usłyszałam słowa: wolne rodniki, byłam przekonana, że to są jakieś robaczki i pasożyty buszujące w skórze. Z biegiem czasu uświadomiłam sobie jak bardzo się myliłam, ponieważ po pierwsze rodniki to nie robaczki, a po drugie w grę wchodzi nie tylko skóra i jej wgląd, a również materiał genetyczny i zdrowie całego organizmu. Ten wpis jest wstępem do wpisu poświęconego przeciwutleniaczom. Zresztą już we wpisie na temat makijażu hybrydowego, obiecałam Wam, że poświecę cały wpis na antoksydacje. Więc dotrzymuje słowa. Antoksydacja jest bardzo istotna, gdy chcemy aby nasza skóra wyglądała młodo i miała zdolności regenerujące. Zresztą tak samo jak prawidłowe oczyszczanie, którego zosady poznałyście we wpisie Pielęgnacja twarzy krok po kroku część 1. Ale zanim podam Wam najlepsze kosmetyki antyoksydacjne, musimy sobie wyjaśnić jedno. Co to są wolne rodniki? Bo to od nich wszystko się zaczyna.
   
co to są wolne rodniki

 
 
Co to są wolne rodniki?

 
Jak wglądają wolne rodniki? Kiedyś wielkim zdziwieniem było dla mnie, że wolne rodniki to nie są robaczki. W końcu tak bardzo w moim odczuciu swoją nazwą rodniki przypominały roztocza. W miarę mojej edukacji i obycia w kosmetologii uświadomiłam sobie, że byłam w błędzie. Jak wiecie ja bardzo lubię przedstawiać obrazowo i jeśli się tylko da, to nie piszę Wam tu regułki a'la Wikipedia.  Wszystko ma być przystępnie ale i wyczerpująco. No to zaczynamy. Każdy z nas oddycha. Oddychamy nie tylko ustami, ale i całą skórą. Jak wiadomo, podczas oddychania zużywamy tlen, a na skutek tego w organizmie pojawia się inny gaz. Gaz, któremu brakuje elektronów i to jest nasz wolny rodnik. Doskonale zdajecie sobie sprawę z tego, że każdy dąży do tego, żeby być zaspokojonym, i aby niczego mu nie brakowało. Więc i wolne rodniki chcą się zaspokoić kosztem zdrowych komórek i zabierają im elektrony. W taki to sposób wolne rodniki uszkadzają nasz materiał genetyczny. I to jest nasza natura, dzieje się to w każdej chwili i w każdej sekundzie naszego życia. I o ile do naszego organizmu dostarczane są antyoksydanty - czyli przeciwutleniacze, które oddają złym wolnym rodnikom swój elektron, a umożliwia to wolnym rodnikom opuszczenie organizmu, to wszystko jest świetne. Ale jak możesz się domyślić, nie zawsze jest kolorowo. W momencie, gdy zostaje zachwiana ta równowaga i w naszym organizmie jest niedobór przeciwutleniaczy, to pojawia się problem. Wolne rodniki nie tylko powodują starzenie się skóry, wpływają również negatywnie tak jak wyżej wspomniałam na nasze DNA, a zmutowane komórki to początek nowotworów
   
  
Wczytałam, że naukowcy udowodnili pewną zależność. Wolne rodniki odpowiadają za miażdżyce, część chorób płuc, oczu, nerek, jelit, czy mózgu. Skala skutków ubocznych wolnych rodników jest naprawdę wielka. Tym bardziej, że nie wytwarzają się one tylko i wyłącznie w procesie oddychania. My je również zjadamy np w grillowanych i wędzonych potrawach. Życie w stresie, zbyt mało wypoczynku, zanieczyszczone środowisko, czy chociażby zbyt długie przebywanie na słońcu, to wszystko wpływa na przyrost wolnych rodników w naszym organizmie. I naprawdę wszystko jest ok, jeśli mamy tą równowagę między wolnymi rodnikami a przeciwutleniaczami zachowaną, ale jeśli wolne rodniki zdominują organizm to pojawia się w oraganizmie stres oksydacyjny i cała lawina wyżej wymienionych skutków ubocznych i jeszcze więcej.
 
 

Stres oksydacyjny   

 
Nie ma co ukrywać, że stres oksydacyjny jest bardzo powszechny w naszym społeczeństwie. Niestety, jak już zauważyłaś niesie on za sobą wiele skutków ubocznych, które mają nieodwracalne konsekwencje w naszym organizmie. A to wszystko przez nadmiar wolnych rodników. Najbardziej na nasz materiał genetyczną wpływają wolne rodniki wywołane przez promieniowanie UV, palenie papierosów, złą dietę, przemęczenie fizyczne i psychiczne. Z pewnością widzisz już tą zależność, pomiędzy ilością wolnych rodników i czynnikami, które je namnażają, a starzeniem się nie tylko skóry, ale i całego organizmu. Przecież to nigdy nie było tajemnicą, że palenie papierosów przyśpiesza procesy starzenia się organizmu, tak samo jak nadmierne opalanie. Ale zwróćmy uwagę na jeden istotny fakt. Prawda jest taka, że możemy aplikować przeciwutleniacze, czyli antyoksydanty na skórę i również spożywać je w diecie.
  
 
W kolejnych wpisach, przedstawię Wam najlepsze kosmetyki antyoksydacyjne w różnych przedziałach cenowych - będziecie zaskoczone, że wcale nie trzeba wydać fortuny na to, żeby być dłużej młodą i zdrową!. A przede wszystkim będziesz już wiedziała, czego szukać w kosmetykach i o co wzbogacić dietę. Bo o ile bardzo często stresu, przemęczenia, czy zanieczyszczonego powietrza z naszego życia w realny sposób pozbyć się nie możemy, to zwróćmy uwagę na tak ważny proces jak antyoksydacja. Tak jak myślałam, gdybym tu opisała jeszcze polecane produkty i wskazówki w antoksydacji wpis byłby zdecydowanie za długi. Więc bardzo zachęcam Was do obserwowania bloga polubienia Basia Smoter Blog na Facebooku - tam w pierwszej kolejności poinformuję o nowym wpisie. A moje życie prywatne możecie podglądać na instagramie -  basiasmoter. Liczę na to, że już należysz do moich internetowych obserwatorek-przyjaciółek, a jeśli nie to ciągle tam na Ciebie czekam. Buziaki i do zobaczenia, Basia.
 
  
Jeśli czytasz ten tekst do końca, to z pewnością interesuje Cię temat pielęgnacji i zdrowej skóry. Jeśli nie widziałaś poniższych wpisów to warto je nadrobić:
 
> Poznaj najważniejszy krok w pielęgnacji twarzy.
> Pielęgnacja skóry suchej. Najlepsze kosmetyki do oczyszczania.
> 5 kosmetyków, które mają największy wpływ na urodę.
> Domowa maseczka z kurkumy na blizny i przebarwienia po trądziku.
> Przepis na mleko kokosowe z wiórek kokosowych. Szybki i prosty przepis.
  
wolne rodniki stres oksydacyjny

Antyoksydacja w kosmetykach. Co to jest? Najlepsze kosmetyki antyoksydacyjne.

$
0
0
Atyoksydacja wydaje się być trudnym terminem, o którym nie mówi się często. Więc wydawać by się mogło, że jest mało istotna. Ale trzeba przyznać, że teraz jest o niej ciut głośniej. Co to jest antyoksydacja? Dlaczego Antyoksydacja jest taka istotna? Mogłyście w obrazowy sposób przeczytać we wpisie: Co to są wolne rodniki? . Ten wpis jest bardzo ważny, jeśli chcecie zrozumieć temat antyoksydacji, więc jeśli go nie widziałyście to zachęcam do przeczytania. Ale powtórzmy sobie szybciutko i tak już troszkę po łebkach. Co to jest antyoksydacja?
    
antyoksydacja serum antyoksydacyjne

  

Co to jest antyoksydacja?

 
Antyoksydacja ma na celu: ochronę DNA naszych komórek przed uszkodzeniem, ograniczenie powstawania i eliminację wolnych rodników z organizmu, ochronę zarówno przed posłonecznym jak i potrądzikowym zapaleniem skóry.  Działania antyoksydacyjne wywołują antyoksydanty, lub jak kto woli przeciwutleniacze. Bowiem przeciwutleniacze, to inaczej antyoksydanty. 
   

Prawda jest taka, że nasz system obronny skóry nie radzi sobie z ciągle namnażającymi się wolnymi rodnikami. Tempo życia, stres, zmęczenie, zanieczyszczone środowisko, czy beznadziejna jakość pożywienia w niczym nam nie pomagają, a tylko zaogniają problem. Dlateczego warto wspierać organizm antyoksydantami, czyli przeciwutleniaczami? Są one niezbędne w podstawowej pielęgnacji każdego typu skóry. Niezależnie, czy mówimy o pielęgnacji skóry tłustej, czy pielęgnacji skóry suchej, lub unaczynionej. Jest to ten element pielęgnacji, którego tak jak oczyszczania, nie powinno się pomijać. Dzisiaj skupimy się na antyoksydantach w kosmetykach, ale w przyszłości napiszę również o diecie bogatej w antyoksydanty. Ponieważ jeśli przeczytałyście wpis do którego Was odesłałam to doskonale zdajecie sprawę, że wolne rodniki to nie tylko problem skóry, a brak kontroli nad nimi powoduje wyniszczenie całego organizmu: zaczynając od płuc, przez nerki, kończąc na mózgu. 
 

Antyoksydanty w kosmetykach.

 
Zanim podam Wam, przykładowe kosmetyki do antyoksydacji jakie mogę Wam polecić, to chciałabym opowiedzieć Wam troszkę o tym czego szukać w kosmetykach i jakie przeciwutleniacze w realny sposób wpłyną na wygląd naszej skóry. No to zaczynamy, są to m.in:
 
  • kwas alfa - lipinowy 
  • karoteny
  • wyciąg z pestek winogron
  • witaminy E,C,A 
  • koenzym Q10
  • kwercetyna
  • kwas ferulowy
  • białka enzymatyczne
  • flawonoidy ze skórki jabłka
  


Przeciwutleniacze w kosmetykach.


Kosmetyki z przeciwutleniczami najlepiej aplikować na skórę po porannym oczyszczeniu twarzy. Doskonale sobie wszyscy zdajemy sprawę z tego, że to właśnie w ciągu dnia nasza skóra ma największy kontakt ze szkodliwymi czynnikami takimi jak: słońce, czy zanieczyszczenia środowiska. Ale pamiętajmy również o tym, że skóra regeneruję się w nocy i warto ją wspomagać odpowiednią pielęgnacją. Prawda jest taka, że obecnie na rynku jest wiele firm mających w swojej ofercie kosmetyki antyoksydacyjne. I nie mówię tylko o kremach, asortyment jest naprawdę szeroki, są: ampułki, uwielbiane przeze mnie mgiełki, czy różnego rodzaju sera. Musisz koniecznie zaopatrzyć się w kosmetyki antyoksydacyjne, jeśli zaniedbałaś swoją pielęgnację w filtry UV. O tym jakie kremy z filtrami UV wybrać, aby nie zrobiły krzywdy skórze i nie spowodowały nagle niespodzianki jaką jest wysyp niedoskonałości opowiem w kolejnych wpisach. Więc obserwuj bloga, a jeśli jesteś tu pierwszy raz upewnij się, że lubisz już Basia Smoter Blog na Facebooku - ponieważ tam informuję Was o każdym nowym wpisie. tymczasem przejdźmy do części, która zawsze Was najbardziej ciekawi. Polecane kosmetyki.
  

mgiełka antyoksydacyjna Lumene



Kosmetyki z antyoksydantami.

Przedstawię, Wam przykłady kosmetyków z antyoksydantami, które bardzo lubię, lub te kosmetyki o których słyszałam dużo dobrego. Chciałabym, aby każda z Was znalazłam w tym zestawieniu coś dla siebie. Listę rozpocznę od mojej ukochanej mgiełki z Lumene. 


Antyoksydajcyjna Mgiełka do Twarzy Lumene Sisu Defend Replenish Antyoxidant Mist.  

Już niejednokrotnie na blogu wspominałam Wam o tej mgiełce antyoksydacyjnej m.in: przy okazji wpisu: Makijaż hybrydowy Lumene. Świetnie działa, ślicznie pachnie i genialnie odświeża skórę. Oparta jest na najczystszej wodzie świata - wodzie arktycznej. Swoje działanie zawdzięcza ekstraktowi z kory arktycznej sosny i z sęków arktycznego świerku, które neutralizują działanie wolnych rodników.  Cena mgiełki i dostępność pod linkiem.  
  

Antyoksydacyjna mgiełka nawilżająca Dermalogica AGE smart.

Mgiełka nawilżająca z Dermalogica odświeża skórę i zabezpiecza ją przed wolnymi rodnikami. Bardzo silnie nawilża, a przy tym wpływa w korzystny sposób na jędrność skóry. Jako składnik aktywny mamy tutaj m.in. białą herbatę, która świetnie spisuje się jeśli chodzi o walkę z oznakami starzenia. Cena mgiełki i jej dostępność.

  

Mgiełka Antyoksydacyjna Komórek Skóry Sesderma. 

Przyznam szczerze, że kosmetyków z Sesdermy jeśli się nie mylę jeszcze nie miałam. Ale z tego co wyczytałam ta mgiełka jest bombą pełną antyoksydantów, mamy tutaj m.in.: Koenzym Q10, witaminę E, wyciąg z ostropestu plamistego, czy kwas tiooctowy. Wsadziłam ją tutaj z polecenia znajomej, której wierze, że byle czego by mi nie rekomendowała, a patrząc na sam skład mgiełki można się już zakochać. Cena mgiełki i dostępność.
 

Antyoksydacyjne serum olejowe z witaminą C, Clochee.

Jest to bardzo lekkie serum antyoksydacyjne do każdego typu skóry. Serum olejowe z witaminą C idealne odnajdzie się w pielęgnacji skóry naczynkowej i wrażliwej. Zawiera m.in betakaroten i witaminę C, a jak wiecie te składniki działają antyoksydacyjnie. Połączone z kwasami omega 6 i omega 9 nie tylko wzmacniają płaszcz hydrolipidowy skóry, ale również opóźniają procesy starzenia. Często pytacie mnie o kosmetyki, które polecam na skórę z widocznymi naczynkami, a ja polecam Wam m.in to serum. Cena serum z witaminą C i dostępność.  


Silne antyoksydacyjne serum z kwasem ferulowym, Dermomedica Cosmeceuticals - Phloretin C Serum.

Jeśli dysponujecie większym budżetem to warto na to serum zwrócić szczególną uwagę. Formuła preparatu zawiera silne antyoksydanty, które chronią komórki skóry przed uszkodzeniami.  Połączono optymalne stężenie: 10% witaminy C z 0.5% kwasem ferulowym i 2% floretyną co w efekcie dało kosmetyk, który redukuje efekty starzenia się skóry, stanowi świetną profilaktykę Anti-Age. Dodam jeszcze, że produkt ten w szczególności spodoba się kobietom, które borykają się z niedoskonałościami typu grudki, zaskórniki, nadmierny łojotok - przyjdzie z pomocą również na te problemy. Cena i dostępność.
 

Serum do Twarzy Biolaven. 

Serum do twarzy z Biolaven zawiera: olej sojowy, z pestek winogron, arganowy i skwalan roślinny, które nawilżają, odżywiają i wygładzają skórę. Dodatkowo zawiera witaminę E, która jak już wiecie jest silnym antyoksydantem Ma naprawę bardzo przyjemny skład. Regularne stosowane serum wyrównuje koloryt cery, wspomaga procesy odbudowy kolagenu i elastyny. W dodatku jest przystępne cenowo. Cena i dostępność.
 
 

Vichy IDEALIA Rozświetlające serum antyoksydacyjne.

Serum antyoksydacyjne Vichy Idealia w swoim składzie ma m.in. polifenole z jagód borówek, które działają antyoksydacyjnie i zapobiegają pojawianiu się zmarszczek, oraz  ekstrakt ze sfermentowanej czarnej herbaty, która zawiera naturalne kwasy AHA, witaminy i polifenole oraz podkreśla blask skóry. Serum Vichy Idealia bardzo dobrze spisuje się, gdy na skórze widać już zmęczenie, dodaje blasku i zwęża pory. Można je naprawdę polubić. Cena i dostępność.
   

Koncentrat Z Witaminą E 8% Pharmaceris A E-Sensilix.

Jest to produkt aktywnie regenerujący skórę,  który spisuje się świetnie na skórze wrażliwej, a ta jak wiadomo jest podatna na uszkodzenia. Mamy tutaj wygładzenie skóry, działanie antyoksydacyjne i przeciwzmarszczkowe. Koncentrat ten jest polecany również  po zabiegach medycyny estetycznej z użyciem laserów, peelingów, czy mikrodermabrazji. Cena i dostępność
 
 

Dermedic Regenist ARS 4-5 serum-koncentrat intensywnie regenerujące.

Jest to ostatni produkt i ostatnie serum antyoksydacyjne, które chcę Wam w tym miejscu polecić. Za działaniem tego serum stoi kompleks aktywny, wyciąg z korzenia żeń-szeń, witamina E, olej arganowy, kwas hialuronowy, czy gliceryna. W efekcie działania tych składników skóra jest wzmocniona, chroniona przed wiotczeniem i nadmierną utratą wody, a komórki naskórka stymulowane są do wzrostu. Cena i dostępność.

 
najlepsze serum do twarzy
 

Co to są Antyoksydanty?


Co to są antyoksydanty i przeciwutleniacze? Już wiecie. I tak oto przebrnęliśmy przez temat antyoksydantów w kosmetykach. Mam nadzieję, że już teraz żadna z Was nie będzie miała wątpliwości co do stwierdzenia, że antyoksydacja jest szalenie ważnym elementem pielęgnacji. Ja tymczasem kończę, ponieważ muszę jeszcze edytować tekst jednej z Was odnośnie jej walki z trądzikiem, który pojawi się niebawem na blogu (uwielbiam Wasze historie! Proszę o więcej:)). Musze też zacząć pisać obiecane wpisy o odpowiedniej pielęgnacji i polecanych przeze mnie zestawach kosmetyków dla różnych typów skóry. Więc zachęcam Was serdecznie do obserwowania bloga i bycia na bieżąco z Facebookiem - Basia Smoter Blog, a moje życie prywatne możecie śledzić na instagramie - basiasmoter. Do tej pory nie mogę uwierzyć w Wasze odpowiedzi pod relacją i fakt, że tylko 54 procent z Was sadziło patyki w piaskownicy za czasów dzieciństwa;). Do zobaczenia w kolejnych wpisach. Buziaki, Wasza Basia.
 

Jeśli jesteś na blogu pierwszy raz, zerknij na te wpisy. Mogą Cię zaciekawić. 

Pielęgnacja twarzy krok po kroku. Część 1.
> Mój sposób na idealne dłonie zimą. 
> Strzyżenie gorącymi nożyczkami. Moja opinia po pół roku od cięcia.
Podkład Clinique Beyond Perfecting Foundation + Concealer. Podkład i korektor 2w1.
   
 
serum z witaminą C antyoksydacyjne

Kuracja Izotekiem, skutki uboczne, zdjęcia i efekty przed i w trakcie leczenia.

$
0
0
Kuracja Izotekiem to bardzo często koszmar i ostatnia deska ratunku. O tym jak przebiegała, a właściwie jak przebiega kuracja Izotekiem napisała dla Was dziś Agata, która doskonale zdaje sobie sprawę z tego co ja, że Izotretynoina to nie żelki witaminki. Jeśli jesteście ciekawe innych historii moich czytelniczek z trądzikiem w tle, lub mojej to kliknijcie tutaj kuracja izotekiem blog. Przypominam, też że Wasze historie i efekty leczenia, możecie mi przesyłać na Facebooku - Basia Smoter Blog. Jeśli jesteście pierwszy raz na blogu, a temat trądziku i terapii Izotekiem Was ciekawi zalakujcie Basia Smoter Blog na Facebooku. Mam dla Was jeszcze sporo historii i wiszę Wam wpisy o makijażu podczas leczenia Izotekiem i kosmetykach do pielęgnacji podczas kuracji Izotretynoiną.  A będą na Facebooku nic Was nie ominie. Ale przejdźmy już do przebiegu leczenia trądziku u Agaty i jej historii.
  
kuracja izotekiem efekty


Kuracja Izotekiem.


W pierwszej gimnazjum (14 lat) na mojej twarzy zaczęły pojawiać się pojedyncze wypryski, z czasem było ich coraz więcej i więcej.. na początku mama mi mówiła, że to jest spowodowane dorastaniem. Jednak z czasem miałam ich tak dużo, że rodzice umówili mnie do poradni dermatologicznej. Pani na pierwszej wizycie przepisała mi Epiduo, który powodował wysuszenie twarzy i nic poza tym. Następne maści jakie dostałam to Normaclin, Duac, Glamid... i w międzyczasie tabletki Tetralysal. Poprawy nie było żadnej, a pieniądze rodzice wydawali. Oprócz tego próbowałam jeszcze naturalne maseczki, które były polecane w internecie (cynamon z sokiem z cytryny, glinka zielona-cebula). Brałam również polecany w telewizji Visaxinum-bezskuteczny. W końcu w wieku 15 lat dermatolog kazała mi iść do ginekologa dziecięcego po tabletki hormonalne, aby ona mogła przepisać mi izotretynoinę. Bardzo miła i sympatyczna Pani ginekolog zrobiła mi USG i pobrała krew, aby sprawdzić poziom hormonów. Okazało się, że są one podwyższone co jest przyczyną trądziku. Rozmowa i wytłumaczeniem namówiła mnie i mamę na branie tylko antykoncepcji, co na pewno poprawi stan mojej buzi, jednocześnie rezygnując z izotretynoiny.  
  

Dodatkowo mogę stosować jakąś maść na pojedyncze wypryski. Dermatolog się na to nie zgodziła, ponieważ hormony na zawsze nie rozwiązałyby mojego problemu tylko chwilowo go wyciszyły. Postanowiłam jej posłuchać. Pani dermatolog przepisała mi AXOTRET, codziennie jedną kapsułkę 20 mg. Moja kuracja trwała miesiąc... ból pleców był nie do zniesienia. Postanowiłam zrezygnować z kuracji i brać tylko tą antykoncepcję skoro ona miała poprawić stan mojej skóry.  
 
   
Po sześciu miesiącach miałam ładna buzię, na miesiączkę coś wyskoczyło, ale zaraz ginęło. Razem z mamą podjęłam decyzję o zaprzestaniu brania hormonów z racji młodego wieku i poprawy stanu twarzy. Długo na powrót trądziku różowatego nie musiałam czekać, bo około 2 miesięcy.. raz było lepiej, raz gorzej.. zależało to między innymi od jedzenia (ostre potrawy, słodycze, nabiał) ale także od stresu.. osoby, które mają trądzik wiedzą, że to obniża samoocenę, jak czujemy się w towarzystwie czy bez makijażu. Postanowiłam umówić się do prywatnego dermatologa, który miał świetne opinie w Internecie. Na wizytę poszłam przygotowana, bo wypisałam wszystkie maści i leki, które przyjmowałam, aby nie marnować czasu na ponowne ich stosowanie. Pani dermatolog jak mnie zobaczyła od razu powiedziała, że tylko Izotek może mi pomóc.. mimo, że wiedziałam z czym to się je musiałam zaryzykować i ukończyć kurację mimo wszystko.. Postanowiłam poczytać co o tej kuracji piszą w sieci... i tu znowu się chciało płakać czytając wszystko o skutkach ubocznych czy dolegliwościach, które ktoś dostał przez te tabletki.. i zaczęłam pisać z dziewczynami i to chyba dzięki nim uwierzyłam, że dam radę i że kiedyś będę jeszcze miała buzię bez żadnej krosty.   
  

Drugą kuracje zaczęłam 27 marca. Początkowo jedna kapsułka dziennie po 20 mg, po dwóch tygodniach dwie kapsułki przemiennie z jedną. Początki były tragiczne.. wysyp był jeszcze gorszy niż przed rozpoczęciem kuracji, wysuszenie twarzy z którym żaden balsam nie dawał sobie rady, różne pomadki nawilżające, a usta nadal pękały, suche oczy, wysuszone całe ciało. Na drugą wizytę poszłam z wynikami badań, które trzeba robić regularnie co miesiąc. Cholesterol całkowity podskoczył prawie 3 razy. Musiałam unikać słodyczy i tłuszczy. Na wizycie również okazało się, że zrobiło mi się zapalenie mieszków włosowych na co dostałam tabletki. Dostałam również receptę na maść do rąk, które były wysuszone i popękane i jakiś płyn robiony aptecznie na zmniejszenie stanów zapalnych. Nasilenie trądziku trwało jakoś przez trzy miesiące, potem krosty zaczęły się goić, co nie oznacza się w ogóle się nie pojawiały, na szczęście to były pojedyncze niespodzianki. Dzisiaj jestem w siódmym miesiącu kuracji i przyjęłam 5840 mg przy wadze 55 kg zostało mi jeszcze 1860 mg. Mój trądzik był niemalże wszędzie: broda, okolice żuchwy, czoło i plecy.    
  

kuracja izotekiem

   

Pielęgnacja twarzy przy Izoteku.

 
Jeśli chodzi o kosmetyki do pielęgnacji twarzy przy Izoteku, które są niezbędne podczas kuracji to pomadka Blistex granatowa. Kremy nawilżające stosowałam różne Cetaphil Lipoaktywny, CerkoBaza, Poldermin Hydro. Aktualnie stosuje Mediderm i jestem zadowolona. Na noc nakładam grubszą warstwę. Makijaż na początku kuracji: krem nawilżający Cetaphil, krem z filtrem Dermedic Sunbrella SPF50 (bez kremu z filtrem jestem cały czas czerwona), podkład początkowo bardzo kryjący Loreal True Match, który tak naprawdę nie był dobry, ponieważ on jest matowy a ja musiałam mieć nawilżający (niekiedy nawet wszystko na twarzy się ważyło), korektor i puder. Jednak po godzinie było widać suche skórki na twarzy, ale wyjście z domu bez makijażu było niemożliwe. Aktualnie stawiam na naturalne kosmetyki, krem CC z Tołpy i puder ryżowy z Eccocery + jakiś delikatny korektor. Krem CC zawiera dodatkowo SPF10, więc nie muszę dodatkowa stosować kremu z filtrem. Na początku twarz myłam w  płynie do higieny intymnej z Ziaji, jednak potem zmieniłam na Mixe (aksamitny żel do mycia twarzy-skóra bardzo wrażliwa i reaktywna (niebieski)), zamiennie z mydłem naturalnym/leczniczym, które nie ściąga skóry jej dodatkowo nie wysusza. Wieczorami również stosuje mgiełka z Evree - Magic Rose tonik różany. Moja buzia w porównaniu z początkiem wygląda cudownie! Jednak jestem wiecznie czerwona i nie wiem dlaczego.. Jeśli chodzi o jedzenie, na początku starałam się unikać słodyczy, nabiału. Jednak nie zauważyłam żeby produkty, które wcześniej nasilały trądzik teraz go nasilały. 
 
 
Myślę, że warto jeszcze w wspomnieć, że moja kuracja trwała w wiosnę, lato i jesień. Sporo osób mówi, że kuracja w lato to nie jest dobry pomysł. Tak naprawdę, żadna pora roku nie jest na to idealna, ponieważ w zimę skóra jest zaczerwieniona, stan ust jest tragiczny. Sporo osób w Internecie pisze, żeby unikać słońca. To prawda. Jednak to nie oznacza, żeby zamknąć się w domu i tam siedzieć. Wszystko można robić, oczywiście z głową. Ja w lato w czwartym miesiącu wyjechałam do Holandii i pracowałam fizycznie na słońcu. Żyję, mam się dobrze i nic mi nie jest. Wystarczyło tylko co dwie godziny kłaść krem z filtrem. Wszystkie skutki uboczne jakie miałam, a nie wspominałam o nich, ponieważ były w minimalnym stopniu: suchość oczu, ból stawów przy większym wysiłku, suchość w nosie, wysuszone ręce, długo gojące się rany np. po ugryzieniu komara, krew z nosa. Mimo że kuracji jeszcze nie skończyłam i nie ma jeszcze takiego cudownego efektu jaki będzie na końcu już wiem, że to była najlepsza decyzja w życiu. Żałuję jednego, że za wszelką cenę nie skończyłam jej 4 lata temu.. Mam nadzieję, że najgorsze za mną, a trądzik już nie wróci.

 
Kierując do wszystkich osób które czytają mój post. Pamiętajcie, że te tabletki to ostateczność. Każdy reaguje na nie inaczej i ma inne skutki uboczne. Niekoniecznie musicie mieć takie ja, albo jak ktoś inny. Popatrzcie tylko na zdjęcia i zastanówcie się czy warto podjąć kuracje izotretynoiną. 
  
><><><
 
Bardzo dziękuję Agacie za jej historię i to, że chciała się nią podzielić z Wami. Jeśli macie jakieś pytania odnoście leczenia trądziku Izotekiem możecie zostawić w komentarzu. Postaram się odpowiedzieć, przy pierwszej wolnej chwili, kontaktować możecie się również ze mną prze blogowego Facebooka - Basia Smoter Blog. Przypominam, że sama również dzieliłam się z Wami moją historią i możecie ją znaleźć we wpisie: Izotretynoina, skutki uboczne i efekty jakie uzyskałam po 8 miesiącach kuracji. Kuracja izotretynoiną tabletkami Axotret.  Zachęcam Was do polubienia Basia Smoter Blog na Facebooku, ponieważ tam jak wspomniałam niebawem pojawią się kolejne historie i wpisy poświęcone trądzikowi i kuracji Izotretynoiną. A jeśli chcecie podzielić się Waszą historią tak samo jak Agata, również zapraszam do kontaktu. Buziaki i do zobaczenia, Basia

Cały rozdział o trądziku znajdziesz tutaj:blog o trądziku.
 
efekty po izoteku
 
tabletki na trądzik efekty



 

Majonez na włosy. Przepis na domową maseczkę do włosów suchych i matowych.

$
0
0
Majonez na włosy to mój ostatni eksperyment, który de facto zachwycił mnie rezultatem. I chodź w relacjach na moim prywatnym instagramie - basiasmoter, mówiłam Wam, że strasznie mi z włosów śmierdzi majonezem podczas noszenia tej maseczki na głowie, to już przy zmywaniu jej z włosów całkowicie pozbyłam się tego specyficznego zapachu. Majonez z włosów też bardzo łatwo się zmył, więc nie ma żadnych skutków ubocznych, wręcz przeciwnie są same korzyści i widać efekty tej maseczki. A jak zrobić maseczkę z majonezu na włosy? Już Wam piszę.
 
 
majonez na włosy


Majonez na włosy. 


Przepis na majonez na włosy i maseczkę z majonezu jest bardzo prosty. Majonez możesz zrobić sama w domu. Jednak nie ukrywam, że mi się nie chciało i do tej maseczki użyłam zwykłego spożywczego majonezu kieleckiego. Mowa tutaj dokładnie o tym majonezie. Każdy chyba ma majonez w domu, więc nie powinno być z tym problemów. Dlaczego nałożyłam majonez na włosy? Nie wiem, czy wiecie z czego składa się majonez? Jeśli zdecydujesz się na ten, który ja wybrałam, to znajdziesz tam przede wszystkim olej i żółtko, pominę tutaj w składzie musztardę i wodę, ponieważ oprócz tego nic w nim więcej nie ma. Oleje świetnie wpływają na kondycje włosów. Zresztą olej rzepakowy jest jednym z najzdrowszych olejów na świecie. Odzwierciedleniem tego jest nie tylko wpływ na organizm przy jego spożywaniu, ale również wpływ na ciało przy aplikacji. Przykładem tego są właśnie między innymi włosy, po zastosowaniu tej maseczki. 
  

Jednak ja do maseczki z majonezu dodałam jeszcze kilka kropel olejku rycynowego, który kupisz w każdej aptece, lub możesz sprawdzić tutaj gdzie kupić olej rycynowy. Olej rycynowy jak już doskonale wiecie z wpisu olej rycynowy na rzęsy - jeśli go nie widzieliście to kliknijcie - stymuluje cebulki włosów do wzrostu, ale nie tylko. Ja uwielbiam jego właściwości nabłyszczające i odżywiające włosy. 
  
maseczka z majonezu na włosy

 

Domowa maseczka na włosy z majonezu.


Jeśli masz już główny punkt maseczki, czyli majonez i wymieszasz go z olejem rycynowym to uzyskasz świetny produkt odżywczy, który wygładzi i poprawi wygląd Twoich włosów. Moje włosy po tej maseczce zdecydowanie mniej się puszą, elektryzują i są milsze w dotyku, a dodatkowo jak  już wspomniałam pięknie się błyszczą. Jest to dla mnie coś wspaniałego, ponieważ moje włosy z natury są najgorszym typem jakim mogłyby być - są bardzo matowe, cienkie i puszą się przy byle okazji. A tutaj proszę, taki piękny efekt jak zobaczycie niżej uzyskałam bez silikonów. Przejdźmy więc do sedna: jak zrobić maseczkę z majonezu na włosy? Tutaj mogę Was rozczarować, bo ja preferuję metodę "na oko". Około dwóch łyżek majonezu mieszam palcem z kilkoma kroplami olejku rycynowego. Pewnie jest to koło łyżeczki. Tak powstały "ulepszony" majonez nakładam na umyte i wilgotne włosy. Całość trzymam na głowie przez około 20 minut.  
  
Jeśli będziecie mieć szczęście, to nie przyjedzie do Was w tym czasie kurier - tak jak to było u mnie. Ale tą historię już znacie z wczorajszych relacji na Instagramie (basiasmoter) - obserwujecie mnie, prawda? . Bardzo przydatnym gadżetem są też czepki foliowe. Które nakładamy na włosy na czas noszenia maseczki. Takie czepki nie są drogie i nie są też jednorazowe. Tutaj dla przykładu znalazłam taki zestaw.  Kiedy nałożymy taki czepek na włosy, a na to np ręcznik, to ciepło wytworzone pod czepkiem sprawia, że składniki mają większą możliwość "wpływu' na stan naszych włosów. Dodatkowo zabezpieczy to nasze ubrania przed zbrudzeniem majonezem, czy każdą inną maseczką. Po około 20 minutach paradowania z majonezem na włosach, wszystko zmywamy wodą, a następnie myjemy głowę. Przyznam szczerze, że się troszkę bałam, czy będę miała zlepione włosy albo, czy będą śmierdzieć majonezem. Jednak nic z tych rzeczy. Maseczka bardzo dobrze się zmyła. Włosy nie śmierdzą majonezem. Chodź w pewnym stopniu zabezpieczyłam się tym, że umyłam je szamponem o zapachu kokosa - tak w razie czego ;) . Chodzi o szampon z tego wpisu: Jak przetrwać jesień?  .
  
Jeśli tak jak ja lubicie domowe maseczki i szukacie idealnego rozwiązania na to, aby nadać połysk włosom, to niebawem na Facebooku Basia Smoter Blog poinformuję Was o innych fajnych sposobach. Zapraszam Was też na mój prywatny instagram - basiasmoter. Tam możecie poznać mnie z bardziej prywatnej strony i oglądać paczki z nowościami jakie dostaje m.in od marek kosmetycznych. Mam dla Was jeszcze klika wpisów, które mogą Was zaciekawić. Zerknijcie niżej i do zobaczenia, buziaki, Basia.
  
> Mój sposób na rozdwojone końcówki.
> Keratynowe prostowanie włosów krok po kroku.
> Maseczka na włosy z naftą kosmetyczną. Efekty.
> Pielęgnacja skóry tłustej. Krok po kroku. Część 1.
> Kliknij i poznaj moje sposoby na piękne dłonie zimą.


domowa maseczka na włosy z majonezu

Odkurzacz do wągrów i zaskórników - mój nowy gadżet. Czy warto kupić?

$
0
0
Odkurzacz do wągrów i zaskórników w moim domu jest już z ponad miesiąc. Nadszedł czas abym napisała Wam moją opinie o tym odkurzaczu, który właśnie oderwałam od nosa. Jak wiecie ja jestem ogromną gadżeciarą i uwielbiam produkty, które wspomagają pielęgnację, więc gdy Yasumi napisało do mnie, że chcą mi wysłać prezent to nie byłabym sobą, gdybym nie zasugerowała, że chciałabym dostać właśnie ten odkurzacz do wągrów. Zresztą pokazywałam Wam go już w relacjach na moim insragramie - basiasmoter, tam właśnie jako pierwsze możecie podglądać jakie nowości dostaje od marek, więc jeśli jesteście tego ciekawe to nie muszę Was chyba długo nakłaniać do obserwowania mojego profilu. Przejdźmy do bohatera tego wpisu

 
odkurzacz do wągrów
 


Odkurzacz do wągrów

 
Może zacznijmy od informacji o samym odkurzaczu do wągrów, a później napiszę Wam moją opinie. Odkurzacz posiada 4 końcówki, które bardzo łatwo się zmienia i oczyszcza. W tym jedna z nich służy do mikrodermabrazji i wykończona jest kryształkami diamentów. Jest to bardzo fajne rozwiązanie, ponieważ urządzenie to nie tylko oczyszcza skórę twarzy z zanieczyszczeń i zaskórników, ale również ściera martwy naskórek, odświeżając i wygładzając przez to skórę. Skopiuje Wam tutaj informację, która końcówka jest do czego.

- końcówka diamentowa idealnie nadaje się do złuszczania naskórka i oczyszczania skóry
- końcówka owalna/podłużna przeznaczona jest do pielęgnacji przeciwzmarszczkowej okolic ust i oczu
- końcówka z małym otworem idealnie nadaje się do oczyszczania wągrów i zaskórników
- końcówka z większym otworem zalecana do zabiegów drenażu, liftingu oraz spłycania zmarszczek


Mój odkurzacz posiada 5 poziomów zassania. Cenę i dostępność tego odkurzacza możecie sprawdzić tutaj. W zestawie do niego jest jeszcze kabel USB i adapter zasilający, czyli ta końcówki ładowarki do gniazdka :).



Odkurzacz do wągrów opinie


 
Odkurzacz do wągrów, który ja mam jest bardzo poręczny i używanie go jest zadziwiająco wygodne. Maksymalna moc zasysania jest naprawdę duża i z pewnością lepiej jest wysysać zanieczyszczenia z twarzy niż gnieść nos i miśkować po twarzy paluchami. Ale w tym miejscu muszę coś zaznaczyć! To nie jest sprzęt dla każdego, na pewno nie dla osób z wrażliwą cerą, ze skłonnością do pękających naczynek, lub siniaków. Musze przyznać jednak, że jest to gadżet niezwykle skuteczny i nie wkleję Wam tutaj tego co wyciągnęłam ze swojej twarzy, ponieważ wiem, że nie każdy lubi patrzeć na rzeczy. Co trzeba wiedzieć używając tego urządzenia? Na pewno warto zrobić sobie wcześniej parówkę, aby rozpulchnić naszą skórę i otworzyć pory - wszystko po to aby zanieczyszczenia łatwiej wyszły. Zresztą to, że parówka jest ważna pisałam już we wpisie jak się pozbyć wągrów - kliknijcie, jeśli nie widziałyście. Ruchy tym urządzeniem wykonujemy posuwając głowice po skórze do góry. Pamiętaj, że w środku jest Twoja zassana skóra, której nie chcesz zwiotczyć więc nawet nie próbuj energicznie posuwać góra dół. Nie dociskamy odkurzacza do twarzy, poziom zasysania regulujemy przyciskając plusik lub minusik. A całe zasysanie wg Yasumi w jednym obszarze skóry powinno trwać maksymalnie 3 sekundy. Chodzi o to, żeby nie zassać sobie zbytnio skóry i jej nie uszkodzić.  
  
odkurzacz do wągrów opinie

 

Czy kupiłabym odkurzacz na zaskórniki i wągry?

 
Zdecydowanie, kupiłabym. Działa, spełnia swoją funkcje, sprawdziłam na sobie. Twarz jest wyraźnie oczyszczona. Jednak wydaje mi się, że nie umiejętne używanie tego typu przedmiotów, może przynieś więcej szkód niż pożytku. Więc jeśli np twoja skóra jest wrażliwa, masz na niej stany zapalne, lub po prostu nie masz wiedzy na temat tego jakie ruchy wykonywać na twarzy, to może lepszą alternatywą dla Ciebie byłby dobry peeling, czy świetna maseczka.  Jeśli jesteś przekonana, że chcesz kupić odkurzacz do wągrów taki sam jak ja mam, możesz sprawdzić dostępność tutaj

 

Podsumowując: jeśli wzmagacie się z wągrami, zanieczyszczoną twarzą, chcecie aby ona wyglądała promiennie i zdrowo co zapewnia m.in drenaż limfatyczny czy mikrodermabrazja, którą możecie wykonać tym urządzeniem to warto sprawić sobie prezent i kupić odkurzacz do wągrów, lub podpowiedzieć przed świętami Mikołajowi co by się chciało dostać ;). Jednak pamiętajcie o tym o czym wspomniałam. To nie jest "zabawka" dla każdego. Ja tymczasem już zmykam szykować dla Was kolejne wpisy o najlepszych kosmetykach dla skóry tłustej i suchej, oraz tej z bliznami po trądziku. Mam nadzieję, że pojawią się niebawem. A Wy obserwując bloga i lubiąc Basia Smoter Blog na Facebooku nic nie przegapicie. Bo jak doskonale wiecie, na Facebooku wiecie, wszystko co się dzieję na blogu jako pierwsze. A w relacjach na instagramie - basiasmoter oglądacie moje prezenty i pokazuję Wam troszkę życia prywatnego. Więc, do zobaczenia, Wasza Basia


Jeśli nie widziałaś innych wpisów na blogu zerknij na te, zainteresują Cię :) . 

> Co to są wolne rodniki i dlaczego trzeba się ich pozbyć?
 > Jak oczyszczać skórę tłustą? Zobacz, jakie produkty polecam.
> Majonez na włosy - zobacz efekt i zdjęcia.
> Najlepsza lampa do hybryd i żeli jaką do tej pory miałam.
> Blog o trądziku. Moje i Wasze historie.
 

maszynka do usuwania wągrów

Cienie do brwi. 5 paletek cieni do brwi z mojej toaletki, które kupisz w drogerii.

$
0
0
Cienie do brwi w dzisiejszych czasach to dosyć istotny kosmetyk w makijażu. Dlatego doszłam do wniosku, że pokażę Wam 5 paletek do brwi, które znajdują się w mojej toaletce i które bez problemu kupicie w drogeriach. Cienie do brwi, które dla Was przygotowałam są z różnych widełek cenowych, więc myślę, że każda z Was znajdzie w moich propozycjach coś dla siebie, a są to produkty, które mogę Wam z różnych względów polecić. W kolejnych wpisach zrobimy przegląd drogeryjnych kredek do brwi i tuszów do brwi, więc jeśli temat Was ciekawi, to zachęcam do obserwowania bloga i polubienia Basia Smoter Blog na Facebooku - ponieważ jak już doskonale wiecie tam informuje Was o każdym nowym wpisie na blogu.
  

cienie do brwi

 

Cienie do brwi.

 
Na początku zaznaczę, że nie jestem wariatką i tylko na swoje potrzeby nie kupuję tyle cieni do brwi - ale lubię mieć pełną toaletkę ;) . Jak dobrze wiecie, dostaję sporo nowości od firm i mam okazję dostawać produkty do testów i je dla Was porównywać. Zresztą pewnie niejednokrotnie widziałyście w relacjach na moim prywatnym instagramie - basiasmoter paczki pełne kosmetycznych nowości. Jeśli jeszcze Was tam nie ma, a lubicie przeglądać premiery kosmetyczne to obserwujcie mnie również na instagramie. Tam w relacjach bardzo często pokazuje takie nowinki. No to zaczynamy.
  
 

Paletka do brwi Matt & Glow, Catrice

 
Zaczynamy od paletki do brwi Matt & Glow z Catrice, występuje ona w dwóch odcieniach. Ja dostałam jeden i jest to 010 Now flash Lights. Paletka ta wyróżnia się tym, że oprócz matowego cienia, ma również "błyszczącą" formułę, która ma za zadanie odbijać światło, a pigmenty w niej zawarte mocno podkreślają brwi. Więc jest to coś innego jak tylko mat na brwiach. Standardowo w opakowaniu znajdziecie wosk i pędzelek do brwi. W tym wypadku jest to pędzelek, który na końcu ma szczoteczkę do przeczesywania brwi. A samo opakowanie mimo tego, że jest plastikowe to wydaje się być solidne. Cenę i dostępność tej paletki sprawdzicie tutaj. I tutaj ciekawostka, moja pierwsza paletka do brwi jaką kiedykolwiek używałam to była paletka z Catrice (sentyment) - wiem, że również lubicie tą markę.
 

cienie do brwi catrice

  

Cienie do brwi Pierre Rene Eyebrow Set

 
Tą paletkę mam już prawie rok. Dlatego też nie mam do niej pędzelka :). Zgubiłam, ale do malowania brwi i tak używam większych pędzelków, kupionych oddzielnie. Maluje się mi nimi bardziej komfortowo, niż tymi standardowymi dołączonymi do zestawów. Jednak ta paletka jest naprawdę warta uwagi, bardzo naturalnie podkreśla moje brwi. Są w niej trzy różne cienie do brwi i wosk. Moja paletka jest w wersji brązowej i znajdziesz ją <tutaj>. Jeśli się nie mylę jest jeszcze w kolorach szarych. Jednak do mojej urody brązy wpisują się lepiej. 
 
cienie do brwi opinie


Master Brow pro palette Maybelline

 
Jest to paletka cieni do brwi, którą dostałam w tym pięknym kuferku, o którym tyle wspominałam na moim prywatnym instagramie - basiasmoter. Ceny tej paletki są różne i zaczynają się od niecałych 20zł, zresztą gdzie ją możecie kupić zobaczycie <tutaj>. Jest ona na tyle fajna, że te kolory cieni faktycznie bardzo naturalnie wyglądają na moich brwiach. Paletka, którą Wam pokazuje ma odcień Soft Brown. Jest on zdecydowanie dla dziewczyn o jaśniejszej oprawie oczu. I jak widzicie do paletki Master Brow Maybelline jest dołączony dwustronny pędzelek. 
  
Master Brow pro palette Maybelline


Paletka cieni Loreal Brow Artist Genius Kit

 
Jest to paletka do brwi z bardziej masywnym opakowaniem. W środku, oprócz lusterka znajdziesz mini pęsetkę i pędzelek do brwi, który z drugiej strony zakończony jest szczoteczką do rozczesywania brwi. Zestaw kolorystyczny, który Wam pokazuję to Light to Medium i tak samo jest on przeznaczony dla kobiet o jaśniejszej oprawie oczu, które nie lubią mieć, lub im po prostu nie pasują wyraziste brwi. Ceny tej paletki zaczynają się już od niecałych 30zł. Gdzie i za ile ją kupicie, możecie zobaczyć tutaj.  

cienie do brwi Paletka cieni Loreal Brow Artist Genius Kit
 

Eyebrow Kit, Miss Sporty


Ciene do brwi z Miss Sporty będą dla Was świetne jeśli szukacie czegoś do 10zł , ich dostępność i ceny sprawdźcie np tutaj. Mogą okazać się super cieniami na początek przygody z podkreślaniem brwi. W zestawie oprócz dwustronnego pędzelka do brwi znajdziecie też szczoteczkę do przeczesywania, która mi już zdążyła gdzieś wypaść. Odcień Eyebrow Kit, który u mnie widzicie to 001 Medium brow. I mamy tutaj jeden brązowy cień i wosk. Opakowanie jak na to 10zł wcale nie jest jakieś strasznie lipne i przypomina bardzo podobną paletkę z Rimmela. Którą chciałam Wam pokazać, ale gdzieś ją zapodziałam(chyba czas na zrobienie porządku w toaletce), zerknijcie <tutaj> - o nią mi chodzi, prawda że podobne?. 
 
 
cienie do brwi rossmann
 


Kosmetyki do brwi

 
I to by było na tyle odnośnie paletek z cieniami na brwi, które miałam na wierzchu w toaletce i które kupicie w drogeriach, nie tylko internetowo, ale i stacjonarnie. Dajcie znać jak podobają się Wam takie przeglądy drogeryjnych kosmetyków i czy pisać takie wpisy częściej. W dalszym ciągu polecam Wam też paletkę z cieniami do brwi z Artedeco - ale nie widziałam jej stacjonarnie w żadnej drogerii, więc zostaje ona tak jak i inne moje cienie do brwi pominięta w tym zestawieniu. Zachęcam Was jeszcze raz bardzo gorąco do bycia ze mną na bieżąco na instagramie - basiasmoter, oraz Facebooku - Basia Smoter Blog. Buziaki i do zobaczenia, Wasza Basia
 

Jeśli nie widziałyście innych tekstów na blogu, to te mogą Was zainteresować.
Podkład Clinique Beyond Perfecting Foundation + Concealer. Podkład i korektor 2w1.
> Maseczki 7th Heaven. Zobacz, te które szczególnie polecam.
> Czym myć skórę suchą? Najlepsze kosmetyki i podstawowe zasady.
> Odkurzacz do wągrów i zaskórników - poznaj ten gadżet.
> Kuracja Izotekiem. Efekty i skutki uboczne tabletek na trądzik.

 
kosmetyki do brwi

 

Kruche paznokcie. Jak wzmocnić paznokcie? Mój domowy sposób. Olejki na paznokcie.

$
0
0
Kruche paznokcie to problem, który dotyczy wielu z Was i zanim dojdę do wpisu w którym podpowiem Wam najlepsze odżywki i preparaty wzmacniające paznokcie, to chciałabym opisać Wam jak wzmocnić kruche i łamliwe paznokcie domowymi sposobami. Do moich ulubionych domowych sposobów, które przynoszą największe efekty należy bez wątpienia wmasowywanie w płytkę paznokci olejku. Jaki olejek dla paznokci jest najlepszy? O tym przeczytacie poniżej, a jeśli jesteście fankami gotowych odżywek to w kolejnym wpisie podpowiem Wam co kupić i czym smarować paznokcie, aby efekty były widoczne. Żeby nie przegapić kolejnych wpisów, bądźcie ze mną na Facebooku - Basia Smoter Blog, ponieważ tam w pierwszej kolejności informuję o każdym nowym poście na blogu. 
 
  
kruche łamliwe paznokcie

 

Jak wzmocnić kruche paznokcie?

 
Pamiętajmy o podstawowej zasadzie. Paznokcie tak samo jak włosy odzwierciedlają stan organizmu. I o ile uszkodzenia po hybrydach i żelach to skutek mechaniczny, nie spowodowany np zaburzeniami w naszym organizmie to miękkość płytki, bruzdy na paznokciu, czy ich kruchość, mogą świadczyć o pewnych zaburzeniach i niedoborach w składniki odżywcze. Wiec jeśli nie ogarniesz spraw zdrowotnych, to na piękne i mocne paznokcie nie masz co liczyć. Jeśli masz paznokcie zniszczone na skutek zdejmowania hybryd, czy żeli to oprócz przeczytania tego wpisu, zachęcam Cię do przeczytania również : Zniszczone paznokcie po hybrydzie i żelach. Jak wzmocnić słabe i kruche paznokcie po hybrydzie, żelu i tipsach?. Kruchym paznokciom można w widoczny sposób pomóc za pomocą bardzo prostej czynności, którą jest wmasowywanie wcierek w paznokcie. Bardzo często właśnie tak banalna czynność dodaje elastyczności i wzmacnia kruche paznokcie. Dobry efekt uzyskamy, gdy wmasujemy wcierki w paznokcie i tak posmarowane paznokcie zostawimy na kilkanaście minut, ale oczywiście polecam takie zabiegi wykonywać na noc. Wtedy podczas snu nasz organizm ma najwięcej czasu na regenerację i robi to z największą siłą. 
  
 

Olejki na paznokcie


Bardzo dobrze jako wcierki w paznokcie oraz jako nocne maseczki spisują się mieszanki olejów. I tutaj mam dla Was kilka istotnych informacji: 
- olejek po lekkim podgrzaniu ma lepsze właściwości penetracyjne i z większym skutkiem będzie wzmacniał paznokcie.
- do olejków można dodać np witaminę E
- wcieraj olejki na czyste i "gołe" paznokcie - bez lakieru i  innych odżywek.
- wcierki wmasowuj nie tylko w paznokcie, a również w skórki dookoła, poprawi to wygląd nie tylko paznokci, ale często przesuszonych skórek.
 
  
Pamiętaj, że paznokcie i włosy w pierwszej kolejności informują posiadaczkę o tym, że czegoś w jej organizmie brakuję. Dlatego też dieta i to co jemy w utrzymaniu pięknych paznokci jest niezwykle ważne. Niewątpliwie warto pić herbatkę z pokrzywy <taką>, lub <taką ekologiczną>, cze ze skrzypu polnego <tą w saszetkach>, lub <tą>. Koszty takich herbatek duże nie są, a regularnie stosowane przyniosą korzyści zarówno włosom, skórze jak i paznokciom.
 
 

Olejki wzmacniające paznokcie.

Korciło mnie, aby bardzo rozwinąć ten temat i otworzyć nowy wpis. Dlatego umówmy się tak, że tutaj pokażę Wam moje ulubione olejki, które przynoszą efekty w pielęgnacji, zapuszczaniu i wzmacnianiu paznokci. A jak będziecie chętne i ja znajdę chwilę to przedstawię Wam więcej ich zalet. Umowa stoi?  
  
 
Olej rycynowyświetnie spisuje się nie tylko w przypadku pielęgnacji włosów, gdzie jego właściwości wymieniałam przy okazji wpisu: Majonez na włosy. Przepis na domową maseczkę do włosów suchych i matowych, czy Olejek rycynowy na włosy efekty maseczki z naftą kosmetyczną i jajkiem. Olejek rycynowy znajdziesz w każdej aptece, a kosztuje niewiele. Możesz to zresztą sprawdzić <tutaj>, lub <tutaj>. Olejek rycynowy warto mieć w swoim domu, ponieważ jak widzisz doskonale sprawdza się nie tylko w przypadku pielęgnacji włosów, ale i paznokci.  
 

Oliwa z oliwek, jest chyba jednym z najbardziej dostępnych olejków o wszechstronnym zastosowaniu. Jest nie tylko źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych, ale przede wszystkim źródłem witaminy E, oraz działa bardzo odżywczo i przeciwzapalnie. Dlatego stosowana jest tak często jako składnik do pielęgnacji skóry suchej, dojrzałej jak i również w pielęgnacji włosów, czy właśnie paznokci. Przykładowe oliwy możecie znaleźć <tutaj>, lub <tutaj oliwę w sprayu>.  
 

Olej Arganowy, który jest chyba jednym z najcenniejszych olejów kosmetycznych. Wykorzystywany jest w kosmetykach dla skóry suchej, dojrzej, trądzikowej czy nawet alergicznej. Olej argonowy jest teraz już bardzo popularny, a co za tym idzie szeroko dostępny <kliknij tutaj>, <lub tutaj>
 

Olej Awokado, jest bogactwem soli mineralnych i wielu witamin w swoim nierafinowanym wcieleniu. Mamy tutaj prowitaminę A, oraz witaminy z grupy B, K, E, H, rutynę i skwalan. Więc nie bez powodu awokado kochają miłośnicy zdrowego odżywiania i zachwalają fanki pielęgnacji. Dostępność i cena <klik>, <klik>.
  
  
sposób na rozdwojone paznokcie
 

Sposób na łamliwe paznokcie.  


Jeśli chodzi o to, jak przygotować mieszankę olejków na paznokcie. To naprawdę nie potrzebujesz do tego wiele czasu, a sprawdzając powyższe linki z pewnością zauważyłaś również, że olejki wcale nie są drogie, więc i dużo pieniędzy nie jest do tego potrzebne. Wystarczy pół łyżeczki jednego oleju, oraz pół łyżeczki drugiego, a do całości możesz dodać również odrobinę witaminy E. Wszystko ze sobą mieszasz i wmasowujesz w płytkę paznokcia.
 

Wcieranie olejków w paznokcie to niewątpliwie jeden z moich ulubionych sposobów na wzmocnienie paznokci, polecam Wam spróbować. Jeśli natomiast wolicie gotowe produkty, typu odżywki do paznokci, to obserwujcie bloga. Niebawem pojawi się właśnie zestawienie najlepszych odżywek do paznokci, które możecie kupić w drogeriach. Bądźcie ze mną też na Facebooku - Basia Smoter Blog tam informuję o każdym nowym wpisie. A jeśli jesteście ciekawe wszystkich nowinek kosmetycznych, które do mnie trafiają to w relacjach na moim instagramie - basiasmoter sporo pokazuje :) Do zobaczenia, Wasza Basia.

Mam dla Ciebie też kilka innych wpisów, które mogą Cię zainteresować:
> Paznokcie zniszczone po hybrydzie i żelu. Co zrobić?
> Szampon po keratynowym prostowaniu włosów. Spis najlepszych pozycji.
> Sposób na suche dłonie zimą.
> Odkurzacz do wągrów. Hit, czy KIT?
> Mój domowy sposób na błyszczące włosy.
 
 
rozdwajanie paznokci


Świąteczne paznokcie wzory. Wzorki na paznokcie na święta - 5 prostych pomysłów.

$
0
0
Świąteczne paznokcie stają się już tak ważne dla wielu kobiet, że rozmyślanie nad wzorkami jest niczym poszukiwanie idealnej kreacji na święta. A jako, że spadł śnieg to muszę przyznać, że i mi włączyła się świąteczna aura. Więc dlaczego już dziś nie napisać Wam wpisu z cyklu: świąteczne wzorki na paznokcie? Jesteście chętne na dawkę inspiracji? Zanim przejdziemy do szczegółów chcę Wam jeszcze przypomnieć, że na blogu już był wpis o tym co robić aby mieć piękne dłonie zimą. Są tam też piękne i proste propozycje paznokci sweterkowych - jeśli jeszcze tego nie widziałyście, to naprawdę warto kliknąć.
 

świąteczne paznokcie hybrydowe
 


Świąteczne paznokcie.


Moją pracę ze świątecznymi paznokciami rozpocząłem od znalezienia idealnej świątecznej czerwieni. Zdecydowałam się na piękny odcień 720 Carmine Rouge ChiodoPRO - jest to jeden z lakierów sygnowanych przez Edytę Górniak. W moim odczuciu jest to kolor idealnie wpisujący się w świąteczny klimat. Do białych elementów na paznokciach użyłam paint gelu Marshmallow, który według mnie idealnie nadaje się do tworzenia zdobień na paznokciach hybrydowych. Zimowych pazurków, nie wyobrażam sobie nie tylko bez sweterka na paznokciach, ale również: reniferów, gwiazdek, choinek, czy jemioły. Zdobienia te wbrew pozorom są bardzo proste w wykonaniu i jeśli nawet zapierasz się, że nie masz talentu to pamiętaj - rękę można wyćwiczyć. Trzeba tylko próbować, próbować, próbować i się uda - zobaczysz :).

  
świąteczne wzorki na paznokciach


zimowe paznokcie hybrydowe


Wzorki na paznokcie na święta.

 
Teraz zdradzę Wam moją tajemnicę na temat tego: jak ja uczę się wzorków i sprawdzam, czy jestem w stanie coś namalować. To jest taka banalna czynność, że zastanawiałam się czy o niej napisać, ale skoro mi bardzo pomaga, to może również pomóc i Wam. Przed namalowaniem wzorków na paznokciach maluje je wcześniej na kartce. Wychodzę z założenia, że jeśli nie jestem w stanie zrobić czegoś długopisem, to nie zrobię pędzelkiem. I w taki oto sposób na kartce przemyślę po kolei "kroki", które później odwzorowuje na paznokciach. Paznokcie hybrydowe na tyle dobrze się zdobi, że każdy poprawny krok można utwardzić, a gdy nam na którymś etapie coś nie wyjdzie, możemy to zmyć bez martwienia się, że zniknie reszta naszego zdobienia. Czy tylko ja jestem fanką takich rozwiązań? Zaznaczę tylko, że jak przyjrzycie się tym wszystkim super zdobieniom w internecie to  zauważycie, że większość z nich jest tak naprawdę połączeniem kropek, kół i kresek. Dla przykładu taki renifer, który wydaje się skomplikowany w namalowaniu jest banalnym wzorkiem. Więc, która z Was spróbuje w okresie świątecznym stworzyć renifera na paznokciach?
 

Już niebawem zrobię dla Was coś ekstra i pokaże Wam moich TOP 7 lakierów hybrydowych na zimę. Zapowiada się ciekawie, prawda? Obserwujcie bloga i bądźcie ze mną na Facebooku: Basia Smoter Blog, wtedu z pewnością tego nie przegapicie :). Buziaki i do zobaczenia,  Wasza Basia.
 

Widziałyście już tą najpiękniejszą lampę do paznokci?
 


paznokcie świąteczne krok po kroku


Olejek do mycia twarzy, jak myć twarz olejkiem? Najlepsze olejki do mycia twarzy.

$
0
0
Olejek do mycia twarzy to hit w pielęgnacji, szczególnie jeśli chodzi o skórę wrażliwą - ale nie tylko. Warto zaznaczyć, że jeśli dopasujemy dobrze olejek do demakijażu, to w dużej mierze zapewnimy skórze nie tylko oczyszczenie, ale przede wszystkim kompleks pielęgnacyjny idealnie dobrany do jej potrzeb. Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że gdy myjemy twarz samą wodą to nasza skóra nie jest doskonale oczyszczona, ponieważ tłuszcze i woda się nie łączą ze sobą. Oleje do mycia to idealne rozwiązanie, bo działają bardzo prosto: tłuszcze z łatwością rozpuszczają się w innych tłuszczach. Wygląda to tak: sebum z zanieczyszczeniami obecnymi na naszej skórze bardzo dobrze miesza się z nakładanymi olejkami, które z łatwością usuwamy ze skóry wraz z brudem. Mycie twarzy olejami to dobra metoda, ponieważ olejki nie ingerują w pH skóry w takim stopniu jak inne, bardzo często spotykane w kosmetykach detergenty. 
   
olejek do mycia twarzy

     
 

Mycie twarzy olejkiem.

 
Mycie twarzy olejkiem - lub jak kto woli olejowanie twarzy, niesie za sobą wiele korzyści. Jedną z nich jest fakt, że podczas mycia twarzy olejem z naszej skóry nie usuwamy całej warstwy sebum i nie mamy uczucia wyjałowienia skóry - myślę, że wiecie o co mi chodzi :). I teraz pojawią się pytania: dlaczego nie usuwanie całego sebum ze skóry jest dobre? A to dlatego, że sebum pełni m.in funkcję ochrony skóry i w momencie gdy nasza skóra się zorientuję - "całe sebum zniknęło" - to zacznie produkować tego sebum jeszcze więcej, aby sytuacja się nie powtórzyła :) - wiem, że lubicie te moje obrazowe przedstawianie spraw. Sam masaż twarzy olejem, o którym przeczytacie niżej stymuluje naszą skórę do produkcji nowych komórek, w efekcie czego nasza twarz jest bardziej jędrna i elastyczna. Pamiętajmy jednak, że ważna w pielęgnacji jest systematyczność i nie ma cudów, które uczynią magie a'la skalpel chirurga w 4 minuty. Bardzo istotna jest tutaj też kwestia tego, że możemy olejki dobierać do potrzeb skóry. Gdy skóra jest problematyczna, bardziej podatna na niedoskonałości dodając określone olejki pomagamy się jej oczyścić. Naprawdę z czasem zauważysz, że olejowanie twarzy, czyli oczyszczanie twarzy za pomocą olejków to nie tylko usuwanie zanieczyszczeń ze skóry, a przede wszystkim ten element pielęgnacji, który w widoczny sposób wpływa na kondycje cery. 
     
  

Jak myć twarz olejem?

 
Pamiętajmy, że myjąc twarz olejem nie stosujemy jednego oleju, a ich mieszankę. Wspominałam o tym już we wpisie dotyczącym pielęgnacji i oczyszczania skóry tłustej oraz skóry suchej - jest to reguła wspólna dla każdej cery. Oleje możesz dobrać w taki sposób, aby działały na konkretne potrzeby skóry i co najważniejsze: te oleje wcale nie muszą być drogie. Może to być łatwo dostępny: olej słonecznikowy, olej jojoba, czy olej rycynowy, na który na blogu za raz będzie 1000 sposobów. Jak klikniecie w daną nazwę olejku to zobaczycie ich dostępność i cenę w rożnych sklepach. A jak klikniecie tutaj: zastosowanie olejku rycynowego - to zobaczycie do czego ja dodaję ten właśnie olejek. Mieszankę nakładamy delikatnie na twarz i delikatnie ruchami do góry wykonujemy przyjemny masaż twarzy. Poświęć temu minimum minute, dobrze?. Następnie zabierz w ręce swój ręczniczek do twarzy. Zakładam, że taki masz, a jeśli nie to zobacz jakie małe ręczniki są piękne: tutaj, tutaj, czy tutaj.  Ale to wcale nie musi być taki specjalny ręcznik, mogą to być zwykłe małe ręczniczki, takie jak te dziecięce, czy te.
 
mycie twarzy olejami

    

Olejek do twarzy, jak stosować?  

   
Jak już masz ten ręczniczek, czy jakąkolwiek bawełnianą ściereczkę do mycia twarzy - ja preferuje właśnie ściereczki. Moczysz ją w gorącej wodzie, lekko wykręcasz i przykładasz do twarzy na parę sekund. Dlaczego? Wcześniej podczas masażu olejkiem brud na skórze się rozluzował. Ciepła temperatura ręczniczka, czy ściereczki dodatkowo sprawi, że pory skóry się otworzą i będą łatwiejsze w oczyszczeniu. Następnie wycieramy twarz naszym ciepłym ręczniczkiem i jeszcze raz nakładamy olejek wykonując masaż twarzy - powtarzamy czynność od początku. W tym momencie oczyszczanie twarzy będzie jeszcze bardziej dokładane, ponieważ nasza skóra jest już lekko rozpulchniona. Tak samo nakładamy na nią cieplutki ręcznik, a następnie delikatnie wycieramy twarz. Szczerze, ja jestem zakochana w uczuciu ciepłego ręczniczka na twarzy. Dwukrotne powtórzenie tych czynności mi wystarczy, a jeśli Ty czujesz potrzebę, aby jeszcze raz powtórzyć proces mycia olejkami to proszę bardzo :). Jest to naprawdę bardzo przyjemne. Szczególnie gdy do olejków bazowych dodamy olejki eteryczne - które są niezastąpione w swoich właściwościach. Ale o tym opowiem Wam później.
 
Po skończeniu mycia twarzy olejkiem warto i nawet należy przepłukać twarz zimną wodą, lub nałożyć na nią dla odmiany chłodny ręcznik. Dlaczego? Jak wspomniałam wyżej: ciepło - tutaj ciepło ręcznika rozszerza pory - abyśmy mogły je dokładnie oczyścić. Zimny ręcznik natomiast będzie te pory nam przymykał, aby buźka wyglądała ładniej i nada jej elastyczności. 
 
Jeśli nie miałyście wcześniej styczności z myciem twarzy olejkami, może się to dla Was wydawać skomplikowane i czasochłonne. W praktyce jest to bardzo przyjemne i nie zajmuje dużo czasu. Skórę po takim oczyszczaniu warto tonizować. Tak oczyszczona twarz jest gotowa na przyjęcie kremu, lub ulubionego serum. 
   
 
jak myć twarz olejkiem

  

Mycie twarzy olejkiem - czy jest dla każdego? 

 
No właśnie, czy myć twarz olejkiem może każdy? Odpowiednie dobrane i zmieszane ze sobą olejki same w sobie nie powinny zaszkodzić. Dla właścicielek suchej skóry spiszą się idealnie, ponieważ nie przesuszą skóry i jej nie podrażnią, posiadaczkom skóry tłustej mycie twarzy olejem jest w stanie wyregulować wydzielanie łoju, a antybakteryjne olejki świetnie spiszą się przy cerach trądzikowych. Jednak gdy masz problemy z rozszerzonymi naczynkami, to szczerze mam mieszane uczucia do stosowania tej metody. Wiesz jak działają gorące okłady na Twoją skórę? Może się bardziej czerwienić, pocieranie szmatką podczas zmywania jej również nie pomoże. Jeśli będziesz w tym delikatna - to spoko, ale słuchaj przede wszystkim swojej skóry.
 
 

Jaki olej do mycia twarzy kupić? 

  
Skup się w pierwszej kolejności na wybraniu właśnie tych bazowych olejków. Wybierz dwa. Mogą to być oleje: awokado, jojoba, rycynowy, czy słonecznikowy. Tradycyjnie jeśli klikniesz w nazwy to się przeniesiesz do porównywarki cenowej. Natomiast jeśli masz np problemy z rozszerzonymi porami dodaj do swojej mieszanki kilka kropel olejku z drzewka herbacianego, który również działa przeciwzapalnie i aseptycznie - czyli pomaga się nam pozbyć drobnoustrojów wywołujących np różne choroby skóry. Zmieniając troszkę temat: mi olejek herbaciany pomaga odetkać nos. Natomiast dodanie olejku z rumiankuświetnie spisze się dla skóry suchej i wrażliwej. I teraz wpadłam na pomysł, żeby napisać Wam konkretne przepisy/receptury na olejki do mycia twarzy. Co z czym zmieszać, aby uzyskać najlepszy efekt. Napisze Wam o tym w kolejnych wpisach, więc wejdźcie na Facebooka - Basia Smoter Blog i upewnijcie się, że już lubicie i obserwujcie, aby tego nie przegapić. Szkoda by było, prawda?
 
 
 

Jaki olejek do twarzy polecam?

 

Chcę Wam jeszcze pokazać trzy produkty, na które warto zwrócić uwagę, gdy np nie lubicie samodzielnie wykonywać kosmetyków i mieszać olejków. Pierwszy produkt to Olejek do demakijażu z Resibo. Markę Resibo bardzo lubię i bardzo cenie, dlatego też cieszę się, że mogę Wam ją polecać z czystym sumieniem. Olejek ten sprzedawany jest w zestawie z ręczniczkiem. Więc jest to już taki gotowy zestaw, który bez problemu może być zestawem prezentowym. Jeśli klikniecie w ten link to zobaczycie cenę i dostępność olejku do demakijażu Resibo. Ten olejek, to tak naprawdę mieszanka genialnych olejków. Ale wiecie co? Właśnie przepadłam, ponieważ w tym momencie weszłam Wam szukać linku, który wkleiłam wyżej i co zobaczyłam? Popatrzcie, jaki boski zestaw, nie tylko z tym olejkiem, zerknijcie na tą szkatułkę jest BOSKA! I ta zawartość - ahhh. 
 
Kolejny mega super gotowy olejek do mycia twarzy to ten olejek z Origins. Raz, że genialnie pachnie i jest to zdecydowanie mój zapach - obłędny. A dwa, te olejki w nim zawarte mają świetne właściwości, a na dodatek ma bardzo lekką dla skóry formułę. 
   
W tym momencie uświadomiłam sobie, że napisałam Wam, że pokażę tylko 3 produkty. A tak naprawdę olejków, które mogę Wam z czystym serem polecić jest sporo i możliwe, że napiszę o olejkach również osobny wpis. Taki ranking TOP 10 olejków do oczyszczania twarzy, dla różnych typów skóry. To będzie świetny temat. Tymczasem warto jeszcze przyjrzeć się olejkom z Iossi, na przykład wersja śliwka i morela jest świetna dla skóry suchej i zmęczonej. Natomiast wersja Konopia, świetna dla skóry problematycznej i tłustej. 
  
Przyznam szczerze, że liczyłam na to, że ten wpis będzie ciut krótszy - wszyło jak zawsze, ale cieszę się, że nie zrobiłam tego "po łepkach". Jeśli chcecie poznać moje listy najlepszych olejków zarówno robionych jak i gotowych, które możecie kupić w drogeriachm czy w internecie, napisane pod kątem określonego problemu skóry. To bądźcie ze mną na Facebooku - Basia Smoter Blog - tam pierwsze poinformuję o tych wpisach , a moje życie prywatne możecie śledzić na prywatnym instagramie - basiasmoter. Nawet nie wiecie ile radości sprawiły mi Wasze komentarze na ostatniej relacji na żywo. Buziaki i do zobaczenia, Wasza Basia.

Jeśli jesteś tu pierwszy raz, myślę że te wpisy Cię zainteresują:
> Kruche paznokcie. Jak wzmocnić łamliwe paznokcie?
> Odkurzacz do wągrów - opinie. Jak używać?
> Maść ichtiolowa, na jaki trądzik działa? 
> Axotret efekty, czyli jak wyleczyłam trądzik.
> Sposób na rozdwajające się końcówki. Gorące nożyczki.
 
oczyszczanie twarzy olejami opinie

 

Kalendarz adwentowy z kosmetykami - zobacz co znalazłam w pierwszym tygodniu.

$
0
0
Kalendarz adwentowy to nieodzowny element grudnia. Ja mam to szczęście, że w moje ręce trafiły trzy kalendarze adwentowe z kosmetykami. Temat kalendarzy adwentowych bardzo Was ciekawi,  jak wiecie ja okienka otwieram codziennie w relacjach na instagramie, więc jeśli chcecie być na bieżąco do zachęcam Was do obserwowania mojego prywatnego profilu - basiasmoter. Tymczasem chciałabym Wam pokazać co znalazło się w moich kalendarzach adwentowych w pierwszych tygodniu. Takie szybkie podsumowanie. To co, zaczynamy? Dodam tylko, że na końcu podaje linki do wydaje mi sie fajnych kalendarzy, które są jeszcze dostepne w sklepach.
 
kalendarz adwentowy z kosmetykami
 
 


Kalendarz adwentowy z kosmetykami Yves Rocher.


Zaczynam od tego kalendarza, ponieważ on trafił do mnie jako pierwszy. Jest bardzo fajnie zrobiony, bo każdy dzień ma swój osobny kartonik. Oryginalnie kartoniki włożone są na przemian: czerwony, biały, czerwony itd. Ale u nas ten kalendarz służy również do budowania: domków, miast i rakiet. Powinnam tu wstawić hasztag instamatka ;). Kosmetyki, które Wam wypiszę, nie zostaną podane w kolejności od pierwszego okienka - a w selekcji "co mi wpadnie w ręce" . Już czuje, że kalendarze adwentowe to będzie jedna z moich ulubionych serii na blogu. Pisana na luzie i ze świadomością, że wreszcie mogę włożyć te kosmetyki do toaletki. Bo jakby nie było z tych 3 kalendarzy uzbierało się ich w pierwszym tygodniu 21 - a właściwie 22 - ale o tym wspomnę Wam później :). Więc co jest w kalendarzu adwentowym Yves Rocher? 

Woda perfumowana Quelques Notes d’Amour - miniaturka, bardzo ładny zapach. I śliczny uroczy flakonik, co widziałyście na instagramie. Sensitive Vegetal - Krem nawilżająco-łagodzący - Redukcja podrażnień i nawilżenie wrażliwej skóry. Szampon odbudowujący do włosów z olejkiem jojoba, oraz odbudowujący krem na noc do włosów również z olejkiem z jojoba. Kremowy żel pod prysznic do skóry bardzo suchej z masłem Karite. Nawilżający krem do rąk, oraz jedyny produkt wydaje mi się pełnowymiarowy, czyli cień do powiek

kalendarz adwentowy z kosmetykami yves rocher

 

Kalendarz adwentowy Lumene 

 
Jest to kalendarz niezwykle pożądany i wcale się nie dziwie. Zresztą widziałam Waszą radość, gdy powiedziałam że mam kosmetyki tej marki do rozdania i trafią w Wasze ręce. A taka prawda, że w grudniu co tydzień będę sprawiała Wam przyjemność konkursami z nagrodami na Facebooku - Basia Smoter Blog, więc chyba bardziej już nie mogę Was zachęcić do bycia ze mną na bieżąco :). Ale przejdźmy do tematu głównego, czyli co znalazło się w kalendarzu adwentowym Lumene w pierwszym tygodniu.
 
 
Esencja hialuronowa - i to całkiem spora miniaturka - połowa pełnowymiarowego opakowania. A nie oszukujmy tu już wchodzi półka cenowa marek selektywnych. Link do Glow Boost Lumene - tutaj. W pudełeczku był też lakier żelowy Lumene, mój ulubiony krem nawilżający i to w całkiem dużej miniaturce, bo 15ml tak samo jak krem na noc z witaminą C - który jest pierwszy raz w moich rękach i niezwykle się ciesze. W kalendarzu znalazła się również baza pod cienie do powiek, balsam do ust, oraz miniatura rozświetlające ekspresowej maski do twarzy
  

kalendarze adwentowe z kosmetykami lumene

 

Kalendarz adwentowy Clinique

  
Kalendarz adwentowy Clinique to ten kalendarz, którego zobaczycie 8, a nie 7 elementów. Najzwyczajniej w świecie przy przenoszeniu go, jeden z produktów przesunął się do innego okienka i tak oto pewnego dnia znaleźliśmy 2 produkty w jednym miejscu. I oto cała historia. A w kalendarzu od Clinique był:  
 

Pędzel do makijażu, który ma genialne, miękkie włosie. Róż do policzków, w pięknym odcieniu. Miniaturkę chubby stick, która pięknie i naturalnie wygląda na moich ustach. Dużą miniaturkę, bo prawie połowę kremu pod oczy z serii pep start. Miniaturkę kremu nawilżającego smart, dwufazowego olejku do demakijażu oraz prawie połówkę tego tuszu do rzęs. A na koniec aksamitna konturówka do oczu.

 
 
kalendarz adwentowy clinique

 

Kalendarz adwentowy z kosmetykami i nie tylko


I tak oto przebrnęłyśmy przez pierwszy tydzień moich kosmetycznych kalendarzy adwentowych. Dajcie mi znać, który podoba się Wam w tym tygodniu najbardziej. Oraz czy jesteście chętne zerkać tu co tydzień, aby zobaczyć pozostałą zawartość. Kalendarze te rozchodzą się jak świeże bułeczki i nie znalazłam nigdzie miejsca, gdzie możecie je jeszcze kupić. Natomiast poniżej macie linki do innych kalendarzy adwentowych, które moim zdaniem mogą być ciekawe. To co, widzimy się wieczorem na instagramie - basiasmoter, podczas rozpakowywania kolejnych okienek? Do zobaczenia, Basia.

> Kalendarz adwentowy z kosmetykami NUXE.
> Kalendarz adwentowy Bomb Cosmetics.
> Kalendarz adwentowy z woskami Yankee Candle.
> Kalendarz adwentowy z herbatami.
> Kalendarz adwentowy LEGO - HIT #instamatka ;)
> Kalendarz adwentowy Play-doh.
> Kalendarz adwentowe Lego Friends.
> Mój Facebook :)


Lakiery hybrydowe na zimę. Poznaj moje TOP5 kolorów idealnych na zimę.

$
0
0
W lakierach hybrydowych kocha się coraz większa część kobiet. Dlatego też postanowiłam, że stworze dla Was bardzo luźny wpis i opiszę 5 moich ulubionych kolorów hybryd na zimę. Oczywiście jest to kolejny wpis o paznokciach zimą, ponieważ doskonale pewnie pamiętacie wpis o tym jak dbać o paznokcie i dłonie zimą oraz szybkie i efektowne wzorki na święta. Jeśli nie, to zawsze możecie kliknąć w linki i przenieść się do wspomnianych wpisów. Ale nie przedłużając chcę Wam pokazać 5 moich ulubionych kolorów na grudzień. 
   

paznokcie hybrydowe na grudzień
 
 

Lakier hybrydowy na zimę.

   
Zacznijmy od typowej klasycznej czerwienieni, która idealnie wygląda na paznokciach mowa tutaj o 720 Carmine Rouge. Natomiast jeśli chodzi o te piękne brokatowe błyski - to ten ciemniejszy ma numerek 786 i nosi nazwę Fairy Godmother, a jaśniejszy to nic innego jak piękne różowe złoto, czyli 791 Rose Gold. Muszę też Wam pokazać ślicznego nudziaka z numerem 788 - Tasty Mochacino oraz cudowny Chocolate Cake z numerkiem 735. Wszystkie z tych lakierów są sygnowane przez Edytę Górniak dla ChiodoPRO i pochodzą z dwóch kolekcji: Red Color, oraz Black & White. I tak wyglądają moje typy na grudzień. Musicie przyznać, że te paznokcie nie tylko idealnie wyglądają na paznokciach zimą, ale również pasują do sobie w różnych kombinacjach. Dajcie znać w jakich kolorkach są Wasze dzisiejsze paznokcie?
 

Pozdrawiam, Wasza Basia. 
 
jakie paznokcie na święta

Batony Ani Lewandowskiej - Energy Bars - Foods by Ann. Opinie i moje ulubione smaki.

$
0
0
Energy Bars jak doskonale wiecie to batony stworzone przez Anie Lewandowską. Nie jest też tajemnicą, ponieważ pokazywałam Wam w relacjach na moim prywatnym instagramie - basiasmoter, że podczas Black Friday obkupiłam się w sklepie Ani. Zresztą gdy pokazałam Wam te zakupy dostałam pytania odnośnie tego, który Energy Bars jest najlepszy? Jaki smak batoników Ani Lewandowskiej kupić i czy wszystkie mi smakują? Dlatego, doszłam do wniosku, że napiszę na ten temat luźny wpis i poznacie moją opinię. Doskonale wiecie, że ja wykupiłam również dietę u Ani. Która de facto się już skończyła, ale jeśli jesteście ciekawe takiego podsumowania tych moich stu dni z planem żywieniowym to niebawem i taki wpis się pojawi - oczywiście lubiąc Basia Smoter Blog na Facebooku - tego tematu nie przegapicie. Więc upewnijcie się, ze już lajki na Facebooku zostawiłyście. Przejdźmy do tematu głównego.
 
power bar foods by ann
   
 

Batony Ani Lewandowskiej. 

  
Muszę przyznać, że próbowałam chyba wszystkich wersji smakowych i rzecz jasna, niektóre są dla mnie super smaczne inne mniej. Ale to nie jest smak w stylu: "nie zjem tego, bo jest obrzydliwe", a raczej wybór: wole kupić to co mi bardziej smakuje, niż coś czego jedzenie nie przynosi mi..... nie wiem jak to nazwać - może satysfakcji i radości. Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie jedzenie musi być przyjemnością. Zresztą kupując zdrowe przekąski wychodzę z założenia i taka jest prawda, że kosztują mniej więcej tyle co dobra słodka chemia :). Pamiętam mój wielki szok, który pojawił się w momencie, kiedy pierwszy raz jadłam Energy Bars i aż sprawdzałam, czy one nie mają w sobie cukru, ponieważ są tak słodkie i tak dobre. A ja lubię słodkie rzeczy i może dlatego mój ulubiony batonik Ani to połączenie Burak & Truskawka - możecie kliknąć, pycha! Kolejni moi faworyci to Kokos & Banan - zresztą wiecie, że uwielbiam te smaki no i wersja, którą jem pisząc ten wpis Kokos & Kakao. Skład takiego batonika jest dziecinnie prosty i pewnie gdybym miała chęci to bym go sobie sama ulepiła. Skład tego ostatniego, o którym Wam wspomniałam to: daktyle 66%, wiórki kokosowe 30% i kakao 4%. 
 
 
Kupując pierwszy raz te batony zastanawiałam się nad faktem, czy zdecydować się na wersję 35 gram, czy 60 gram i powiem Wam tak: mniejszą zjem z apetytem - świetna jako przekąska. Większe batony są natomiast dla mnie za duże. Wklejam Wam poniżej zdjęcie poglądowe wielkości dużego batona i mniejszego. Jak widzicie nie ma tej różnicy tak na wielkość jak na szerokość. 
 

baton ani lewandowskiej opinie
  

Foods by Ann opinie 

  
Poleciłam Wam już moje ulubione słodkie wersje smakowe. Jednak nie każdy lubi słodycze i tutaj na pewno lekko kwaśny dla mnie to Jabłko & Baobab oraz Jabłko & Cynamon. Tak jak wspomniałam wyżej był też smak, który mi nie podszedł i była to wersja Goji & Żurawina - wielka szkoda, bo żurawinę uwielbiam, co nie zmienia faktu, że to połączenie do mnie nie przemawia.
 

Mogą Was również zaciekawić pewne fakty z opakowania. Np taki mały batonik Kokos i Kakao ma 135 kcal, a duży Maca i Kakao - który de facto też jest dobry 273 kcal :). Standardowo jak na Anię przystało, są to produkty bez glutenu i bez laktozy. I ze spraw batonowych, to by było na tyle, chyba nie mam nic więcej do powiedzenia - ale dodam, że smakują nawet mojemu Olafkowi, więc bardzo się cieszę, że mam do dyspozycji naturalne batoniki, które przypadły przedszkolakowi do gustu. Natomiast jeśli jesteście ciekawe tego jak w praktyce wyglądała mój plan dietetyczny u Ani i czy jest smacznie, oraz czy można sobie na Diet by Ann pojeść i zaspokoić głód to na Facebooku - Basia Smoter Blog - w pierwszej kolejności poinformuję Was o tym wpisie, a tymczasem zapraszam Was do podglądania mnie prywatnie na instagramie - basiasmoter. A ja właśnie zmykam robić obiad. Czas tak szybko leci, za chwile Olcio wraca z przedszkola. Buziaki i do zobaczenia, Basia.
 

 Jeśli jesteś tu pierwszy raz, myślę że te wpisy Cię zainteresują:
> Jak szybko w domu zrobić mleko kokosowe z wiórek
Kruche paznokcie. Jak wzmocnić łamliwe paznokcie?
Odkurzacz do wągrów - opinie. Jak używać?
Maść ichtiolowa, na jaki trądzik działa? 
Axotret efekty, czyli jak wyleczyłam trądzik.
Sposób na rozdwajające się końcówki. Gorące nożyczki.
 
foods by ann opinie
Viewing all 503 articles
Browse latest View live